Podsumowanie marca

żródło
Marzec minął zaskakująco dobrze. Może nie był to miesiąc, w którym działo się niesamowicie dużo ciekawych rzeczy, ale cieszę się, że przede mną jeszcze spokojny kwiecień, bo potem czekają mnie cztery bardzo zapracowane miesiące, a ja się wprost nie mogę ich doczekać! Jednak jeśli jesteście ciekawi jak minął mi marzec to zapraszam to zobaczenia. 

  • liczba zrecenzowanych książek: 6

W tym miesiącu nie działo się zbyt wiele rzeczy, jednak bardzo się cieszę z tego jak przyjemnie upłynął mi marzec i nie mogę się doczekać kolejnych miesięcy. Na kanale pojawiło się kilka filmików. Zrobiłam Coffee Book Tag, który był najfajniejszym tagiem jaki miałam przyjemność do tej pory wykonać. Oprócz tego minęła w tym miesiącu moja druga rocznica przyjaźni z Julią i z tej okazji zrobiłyśmy dla Was filmik Most Likely To. W marcu zakochałam się w książce Pisane szkarłatem, jestem absolutnie urzeczona tą serią i nie mogę się doczekać kolejnych części. Kupiłam też wreszcie bilety do Londynu, gdzie lecę razem z Jane i wprost nie mogę się doczekać tego sierpnia! Pod koniec miesiąca tradycyjnie pojawił się niesamowicie pozytywny i duży stosik! A jak Wam minął ten miesiąc?

13 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Pisane szkarłatem" to cudowna książka. Jej kontynuacja "Morderstwo wron" również. Niecierpliwie czekam na tom trzeci :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzec upłyną mi trochę nudno i pracowicie. Gratuluję wyniku i powodzenia w kwietniu. Bardzo zazdroszczę tego Londynu!

    [wachajac-ksiazki.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak wychwalasz "Pisane szkarłatem", że chyba po to sięgnę. W tym miesiącu przeczytałam już jedną polecaną przez Ciebie książkę. "Echa pamięci" to coś za co jestem Ci przeogromnie wdzięczna, pewnie sama z siebie bym się za nią nie zabrała.

    OdpowiedzUsuń
  5. O Londynie marze już od kilku lat, bardzo Ci zazdroszcze tego wyjazdu :) Mi udało sie przeczytać troszke wiecej książek ;D Ale twój wynik także jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne wyniki :) Zazdroszczę Ci tego Londynu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Również uwielbiam "Pisane szkarłatem", dlatego też nadal nie zabrałam się za "Morderstwo wron", bo to co dobre wolę zostawiać sobie na później. Pewnie dopiero, gdy trafi w moje ręce część trzecia. Zazdroszczę możliwości przeczytania "Milczącej siostry", również oszczę sobie na nią pazurki!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chamberlain, super! Chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu sięgnąć po Chamberlain i Pisane szkarłatem, bo czeka na półce już od dawna. Marzec był dla mnie dużo lepszy niż luty, 14 książek, w tym kilka nowych ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ilekroć obija mi się o uszy nazwisko lub książki Chamberlain, to myślę o Tobie, bo ciągle je polecasz, muszę wreszcie po nie sięgnąć :) Aaa i ciekawi mnie jeszcze "Eleonora & Park" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny wynik, u mnie również marzec pod względem czytelniczym był nawet dobrym miesiącem.
    Musze przyznać, że mam ochotę przeczytać "Eleonorę i Parka" :)
    Pozdrawiam! :P

    http://reading-is-my-escape.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive