Oryginalny tytuł: The Assasin and the Pirate Lord
Autorka: Sarah J. Maas
Liczba stron: 97
Wydawnictwo: Uroboros
Kategoria: fantastyka
Wydanie polskie: 2013
Wydanie oryginalne: 2011
Cena z okładki: 19,99 zł
Ocena: 7/10
Celaena Sardothien jest znana w całym Adarlanie jako najlepsza zabójczyni w Gildii Zabójców. Trenowała pod okiem samego Arobynna Hamela, który ma teraz dla dziewczyny ważne zadanie. Postanawiając wykorzystać to, że nikt nie wie jak wygląda Celaena i ile ma lat, Arobynn wysyła ją by odebrała dług od władcy piratów. Na misję zostaje wysłana razem z Samem Cortlandem, którego serdecznie nienawidzi, więc zdaje sobie sprawę z tego, że cała podróż minie jej nieprzyjemnie. Kiedy dociera na miejsce i okazuje się, że zapłatą dla Arobynna nie mają być pieniądze, ale żywi ludzie, niewolnicy, jej zadanie na misji ulega całkowitej zmianie. Dziewczyna jest skłonna zrobić wszystko, by tylko naprawić wyrządzone zło.
Seria Sarah J. Maas, którą rozpoczyna Szklany tron jest jedną z moich ulubionych, więc nic dziwnego, że gdy dowiedziałam się o wydaniu opowiadań z Celaeną Sardothien w roli głównej, musiałam natychmiast je przeczytać. Świat, który wykreowała autorka stał mi się na tyle bliski, że przeczytałabym wszystko to, co tylko napisała, a Celaena jest jedną z moich ulubionych bohaterek. Nigdy do tej pory nie miałam przyjemności przeczytać krotkich opowiadań z postaciami z danych serii, więc muszę przyznać, że jak na pierwsze spotkanie jestem ogromnie zadowolona i nie mogę się doczekać przeczytania kolejnych.
Główną zaletą pierwszej części opowiadań o Celaenie Sardothien jest to, że może to przeczytać każdy. Zarówno osoby, które nie czytały Szklanego tronu, jak i te, które są jego przeczytaniu. Dla pierwszych będzie to ciekawe wprowadzenie do tej serii, a drudzy będą mogli dowiedzieć się nieco o przeszłości tej bohaterki. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy i muszę przyznać, że to coś fantastycznego móc przeczytać nieco o początkach Celaeny, jej pierwszych zleceniach i o tym wszystkim, co ukształtowało ją na najlepszą Zabójczynię Adarlanu. Widać, jak na kolejnych kartkach stron zaczyna wyłaniać się postać, którą dobrze znamy z Szklanego tronu. To niesamowite jak wszystkie wydarzenia oddziałują na główną bohaterkę i sprawiają, że staje się tym, kim ma być w przyszłości. Mnie naprawdę dobrze czytało się o początkach Celaeny i cieszyłam się z możliwości zapoznania się z tą powieścią, gdyż dzięki niej mogłam lepiej wyobrazić sobie postać głównej bohaterki. Wydała mi się bardziej realna i ciekawa, a dodatkowo bardzo miło czytało mi się o jej relacji z Samem. Ci z Was, którzy czytali Koronę w mroku wiedzą ile z czasem zaczął znaczyć dla niej ten chłopak i jak potoczyły się ich losy. Jestem niesamowicie zadowolona z tego, że mogłam to przeczytać!
Niby jest to opowieść, która nie liczy nawet stu stron, ale ma w sobie coś niezaprzeczalnie dobrego. Można się od samego początku w nią wciągnąć i skończyć czytać dopiero na ostatniej kartce książki. A dzięki temu, że jej objętość nie jest duża można bardzo szybko dotrzeć do końca. Wystarczą dosłownie dwie godziny na zapoznanie się z pierwszą z nowelek opowiadających o wydarzeniach sprzed Szklanego tronu. Pokochałam sposób pisania autorki już od Szklanego tronu oraz świat, który wykreowała dla czytelnika, a w tym opowiadaniu żadna z tych rzeczy się nie zmieniła i byłam ogromnie zadowolona z tego, że mogłam przeczytać coś związanego z Celaeną Sardothien zanim jeszcze zabrałam się za Koronę w mroku. Cała historia niesamowicie mi się podoba. Sposób opisania jest naprawdę dobry, akcja wartka i nie da się przy niej nawet na chwilę nudzić. Do tego mamy tutaj genialną Celaenę i Sama, których można polubić od samego początku. Czuję, że kolejne opowiadania będą równie dobre i już nie mogę się doczekać tego, żeby przeczytać je wszystkie!
Zabójczyni i władca piratów to opowiadanie, które spodoba się każdemu. Nieważne czy czytaliście serię Szklanego tronu, czy dopiero chcecie rozpocząć swoją przygodę. Od tych nowelek możecie zacząć czytać o losach Celaeny Sardothien lub po prostu poznać przeszłość naszej bohaterki. W obydwu przypadkach Wam się spodoba, a ja mam dobre przeczucie, że kolejne opowiadania również okażą się sukcesem. Jeśli jeszcze nie znacie Celaeny Sardothien to radzę Wam jak najszybciej się z nią zapoznać, nieważne czy zaczniecie od Szklanego tronu, czy od nowelek Zabójczyni. Ja bardzo polecam Wam to opowiadanie, jak i całą serię.
Zabójczyni i władca piratów | Zabójczyni i Czerwona Pustynia | Zabójczyni i podziemny świat | Zabójczyni i imperium Adarlanu
Za możliwość przeczytania Zabójczyni i władcy piratów dziękuję grupie wydawniczej Foksal.
Mam mniej więcej podobne odczucia co do książki, jak i Ty. :D Czytaj szybko następne nowelki, szczególnie nie mogę się doczekać recenzji trzeciej, bo... bo trzecia jest niezaprzeczalnie specjalna i wyjątkowa <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda :)
Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki. Jednakże już zakupiłam ,,Szklany tron" i mam zamiar za niedługo się za niego wziąć.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale jak dla każdego, to pewnie i mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńAż mi wstyd, że nie znam autorki! Chyba najwyższy czas do zmienić:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze książek tej autorki, ale mam na nie ochotę:
OdpowiedzUsuńChętnie ją kiedyś poznam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia :3
Od dawna chcę poznać książki tej autorki, dlatego na pewno przeczytam. I gratuluję - 200. recenzja! :)
OdpowiedzUsuńTe nowelki ogromnie mnie ciekawią. :) "Szklany Tron" przypadł mi do gustu, ale szczerze mówiąc o wiele bardziej wolałabym poznać przeszłość Caeleny. Ciekawi mnie w jaki sposób wylądowała w kopalni. Poza tym, ta nowelka, którą zrecenzowałaś szczególnie mnie kusi, w końcu piraci i tak dalej. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry