96. Bogowie na balkonie - Anja Snellman

Polski tytuł: Bogowie na balkonie
Oryginalny tytuł: Parvekejumalat
Autorka: Anja Snellman
Ilość stron: 253
Wydawnictwo: Świat Książki
Kategoria: literatura współczesna
Wydanie polskie: 2013
Wydanie oryginalne: 2011
Cena z okładki: 34,90 zł
Dostępna również: Księgarnia Gandalf
Ocena: 7/10

"Bogowie oglądają ludzkie balkony".

Anja Snellman to znakomita fińska pisarka, feministka oraz autorka ponad 20 powieści psychologiczno-obyczajowych, wśród nich wydanej po polsku Dziewczynki ze Świata Maskotek. 

Anyżka ma piętnaście lat. Jej rodzina wyznaje islam i mimo wszystkich przeciwności losu mieszka w Finlandii, gdzie cały czas kultywuje swoją religię. Jednak Anyżka ma dość praw, które obowiązują w Koranie. Chciałaby mieć więcej wolności i zrobić coś przeciwko ogólnie przyjętym zasadom - pomalować paznokcie, pójść na koncert Madonny czy tańczyć flamenco, po prostu chce wieść życie zwykłej nastolatki. Nawet balkon chciałaby mieć taki jak wszyscy inni jej sąsiedzi - kolorowy i pełen doniczek z kwiatami. Niestety zdaniem jej ojca, wszystko co sprzeciwia się Koranowi zasługuje na karę. A jedną karę jaką zna jest bicie.

Alla-Zahra natomiast nawraca się na muzułmańską religię. Bardzo chciałaby, żeby jej rodzina również nie oddalała się od Allaha i przyjęła go do siebie. Chce spędzać dużo czasu na modlitwie i obcowaniu z Allahem. Pragnie odseparować się od niewierzącej rodziny i zrobić coś innego. Czuje, że właśnie tą "innością" w jej życiu byłoby wyznawanie islamu.

"To książka mnie pisze. Życie mnie pisze".

Przyznam szczerze, że na początku nie wiedziałam czego się spodziewać po tej lekturze. Wiedziałam o tym, że będzie tutaj nawiązanie do islamu, jednak naprawdę nie spodziewałam się tego, co otrzymałam w tej lekturze.

Temat religii jest dla każdego tematem niemal intymnym. Nikt nie lubi głośno mówić o swoich przekonaniach i większość zgodnie twierdzi, że to chrześcijaństwo jest "tą właściwą religią". Natomiast nie wszyscy są chrześcijanami. Na świecie istnieje wiele odmiennych religii i jest wielu ludzi, którzy praktykują inną wiarę niż my, jako mieszkańcy Europy. A jeśliby tak na jeden dzień zamienić się miejscem z osobą, która wyznaje islam, buddyzm bądź inną religię? Nie dla każdego rzeczywistość jest ukazana w tak kolorowych barwach, jak nam się wydaje.

Co przede wszystkim podobało mi się w tej książce? To, że główne bohaterki są pokazane na zasadzie kontrastu. Anyżka bardzo chce być zwykłą dziewczyną i zapomnieć o islamie, natomiast Alla-Zahra całkowicie odwrotnie. Pragnie odseparować się od zwykłej monotonii i zwyczajności, poświęcić się modlitwie. Z takiego punktu widzenia możemy poznać dwa różne stanowiska i dostosować się do tego, które wydaje się dla nas najlepsze. Ja osobiście byłam po stronie Anyżki, tylko i wyłącznie dla tego, że nie chciałabym wyznawać islamu. Nie dyskryminuję tutaj tę religię, ale czuję, że nie mogłabym się przekonać do wszystkich muzułmańskich zwyczajów i obrzędów.

Bogowie na balkonie to naprawdę wstrząsająca lektura pod względem psychicznym. Mimo tego, że autorka książki mieszka w Finlandii i, z tego co wiem, nie jest wyznawczynią islamu to wykazała tę religię w sposób bardzo rzeczowy. Przekazała czytelnikowi dużo islamskich zwyczajów oraz ukazała świat muzułmańskiej rodziny, w której nie zawsze jest kolorowo. Bardzo lubię czytać książki, które ukazują realia życia w rodzinie o innym wyznaniu, nie tylko cały czas mowa o chrześcijaństwie, ale również takie pozycje które ukazują problemy w islamskich bądź buddyjskich rodzinach. Ja jestem przede wszystkim zszokowana i przerażona tym, w jaki sposób traktuje się kobiety w islamie. To, co działo się z Anyżką przechodzi ludzkie pojęcie i ja nie wyobrażam sobie tego, żeby takie rzeczy miały miejsce w religii chrześcijańskiej. Powiem po prostu, że lektura wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie i raczej jeszcze długo będę się zastanawiać nad problemami, które tutaj zostały poruszone.

Z pewnością nie jest to lektura dla wszystkich. Nie czyta się jej również bardzo szybko, ze względu na to, że trzeba wczuć się w obydwie bohaterki i rozważyć ich problemy. Nie jest to milutka książka na jeden wieczór, bo spędzimy z nią kilka naprawdę głębokich momentów, które poruszą nasz umysł do rozważań. Ja na podstawie tej książki uświadomiłam sobie, jak bardzo cieszę się z tego, że mieszkam w Polsce i nie jest mi narzucana religia islamska. Jednak mimo tego, co powiedziałam to lektura nie jest bardzo ciężka, jednak naprawdę odciska swoje piętno w umyśle. Dlatego, jeśli ktoś szuka pozycji, która niesie ze sobą przesłanie i porusza do refleksji to ta lektura jest wprost idealna. Ja sama mogę ją tylko polecić i zapewnić, że książka się Wam spodoba i spędzicie z nią kilka miłych dni.

" - Balkony odzwierciedlają niezaspokojenie człowieka, jego niezadowolenie i lenistwo. Wszystkie rzeczy, których szkoda mu wyrzucić albo nie chce mu się wynieść na śmietnik, wyrzuca na balkon.
- Balkon to stan umysłu.
- Człowieka nigdy nie przestanie korcić, żeby wychylić się przez balustradę i spojrzeć w górę.
- Wydaje mu się, że jest wyżej niż w rzeczywistości, balkon to kwintesencja ludzkiej pychy".


Za możliwość poznania historii Anyżki i Alla-Zahry dziękuję portalowi Zaczytaj Się!


12 komentarze:

  1. Nawet nie wiedziałam, że ta autorka ma na swoim koncie więcej niż jedną książkę! Czytałam "Dziewczynki ze Świata Maskotek" i choć nie byłam zachwycona z lektury, to spodobała mi się ta książka, więc myślę, że i tej powieści dam szansę. Opis brzmi baaardzo ciekawie, no i dawno nie miałam okazji przeczytać książki, która poruszałaby prawdziwe, aktualne problemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra recenzja, od razu widać, że książka skłoniła Cie do wielu przemyśleń. Być może nie jest porywająca czy lekka, ale na pewno wartościowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie wiem, chyba jednak sobie odpuszczę, ponieważ niespecjalnie mnie ta pozycja zainteresowała :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię bardzo książki, które niosą jakieś przesłanie. Twoja recenzja bardzo zachęciła mnie do tej pozycji i myślę, że jak kiedyś wpadnie mi w łapki to ją przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie lubię książek, w których główną rolę odgrywa wiara, dlatego po tę powieść raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiara - ważny aspekt zrozumienia świata.
    Rozejrzę się za pozycją ; )

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    Iwi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie książki to nie moja bajka. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety ta książka nie jest dla mnie :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo chętnie przeczytam tą książkę. Lubię takie książki i na pewno mnie zainteresuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo interesuje mnie ta książka i na pewno rozejrzę się za nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie chcę być złośliwa, ale jeśli prowadzisz bloga, to powinnaś bardziej zwracać uwagę na język. Są tu takie błędy gramatyczne i przypadki niewłaściwego użycia niektórych słów, że aż nie mogłam się skupić na treści recenzji, która bardzo mnie ciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, nikt z nas nie jest idealny i wszystkim zdarzają się błędy językowe czy gramatyczne. Pracuję nad tym i dziękuję za zwrócenie uwagi.

      Usuń

 

Blog Archive