Podsumowanie grudnia
- liczba przeczytanych książek: 7 (nie wliczam FEED, bo recenzja tej książki pojawi się w styczniu)
- dodatkowo zrecenzowane: TreeCards. Everyday Life
- ilość przeczytanych stron: 2365
- liczba obserwatorów: 231
- licznik odwiedzin dobił: 26700
- liczba komentarzy od początku bloga: 2123
- najczęściej wyświetlana recenzja: "Rozdroża" William P. Young
- najlepsza książka: "Cienie na Księżycu" Zoe Marriott
- największe rozczarowanie: "Spalona róża" Anna Walczak
- nawiązane współprace: -
- wygrane/wyróżnienia: 1 - wygrana na stronie Nowej Czytelni
Posumowanie roku 2012
Wbrew pozorom bardzo trudno jest ocenić rok własnej twórczości na blogu (dla mnie to 8 miesięcy), jak i trudno wybrać najlepsze i najgorsze książki. Może zacznę od posumowania tych 8 miesięcy mojego blogowania. ;) Odwiedziliście moją stronę 26800 razy, zostawiliście po sobie 2123 komentarzy oraz 231 osób postanowiło zostać u mnie na stałe, dziękuję. ;* Udało mi się przeczytać (i zrecenzować) 67 książek, co daje razem 23702 przeczytanych stron, oraz ukończyć 2/3 wyzwań, do których się zapisałam. Dodatkowo zrecenzowałam 1 film, 1 płytę oraz karty, kursy i fiszki. :3
Jeśli chodzi o moje podsumowanie to to byłoby tyle, a teraz najtrudniejsza część, czyli wybranie najlepszych książek i największych rozczarowań. Dokładnie, rozczarowań. Dla mnie nie ma złych książek, są tylko źle dopracowane pomysły. Dlatego też nie wybieram najgorszych książek, ale takie, które mnie najbardziej zaskoczyły i to niestety negatywnie. Rok 2012 był dobrym rokiem dla wydawnictw, które pracowały w nim naprawdę bardzo prężnie i wydały wiele książek, zarówno tych interesujących, jak i nudzących.
Najlepsze książki 2012
Bezapelacyjnie jako najlepszą książkę 2012 roku uważam "Przegląd Końca Świata: Feed" Miry Grant. Nad tym wyborem nawet się długo nie zastanawiałam. Kolejną książką, która mnie urzekła była "Nowa Ziemia" Julianny Baggott. Naprawdę jest to w pełni zasłużone drugie miejsce, tak jak "Dotyk Julii" Tahereh Mafi zasługuje na miejsce trzecie. To te książki według mnie królowały w 2012 roku. Potem kolejnymi książkami, które bardzo mi się spodobały były: "Mechaniczny Książę" Cassandry Clare, "Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy" Licia Troisi, "Cienie na Księżycu" Zoe Marriott, "Magiczna Gondola" Eva Voller, "Saga księżycowa. Cinder" Marissa Meyer oraz "Zatopione miasta" Paolo Bacigalupi. Jak widać również wydawnictwem, które królowało u mnie w tym roku był Egmont. Muszę przyznać, że w tym roku udało m się przeczytać większą część książek, które zostały wydane przez to wydawnictwo, m.in. nie ma tutaj "Trylogii Czasu". Naprawdę trudno było wybrać najlepsze książki, bo było wiele takich, które udało mi się przeczytać w tym roku, ale są z trochę starszych roczników. :3
Największe rozczarowania 2012
Zdecydowanie najbardziej zawiodłam się na "Klątwie tygrysa. Wyzwanie" Collen Houck. Potem kolejność jest naprawdę przypadkowa, gdyż nie jestem w stanie stwierdzić, która książka wywarła na mnie bardziej negatywne wrażenie: "Legenda. Rebeliant" Marie Lu, "Studnia bez dnia" Katarzyna Enerlich, "Niezgodna" Veronica Roth, "Zapomniane" Cat Patrick, "Gorączka" Dee Shulman, "Rozdroża" William P. Young, "Żelazny Książę" Meljean Brook oraz "Ukojenie" Maggie Stiefvater. Równie trudno było mi wybrać te największe rozczarowania, bo było kilka książek, które niemile wspominam, ale niestety były ze starszych roczników, więc nie pasowało ich tutaj dodawać. Jednak po podsumowaniu tego wszystkiego stwierdziłam, że w tym roku zostało wydanych naprawdę mało kiepskich książek. Coraz lepsze i coraz ciekawsze pozycje możemy znaleźć na sklepowych półkach, co bardzo mnie cieszy. Jednak te książki traktuję z przymrużeniem oka, bo naprawdę czytałam o wiele gorsze.
Tak jak powiedziałam: Ten rok był naprawdę rokiem bardzo pozytywnym i nawet nie spodziewałam się, że wydarzy się tutaj tak wiele dobrych rzeczy. Jestem mile zaskoczona zarówno w kwestiach życia prywatnego, jak i życia blogowego. Przede wszystkim bardzo cieszę się, że jestem tu z Wami i mam nadzieję, że w 2014 będę mogła napisać posumowanie całego roku 2013, a nie tylko kawałka. ;) Bardzo miło było mi współpracować z każdym wydawnictwem, z którym udało mi się nawiązać współpracę. Naprawdę cieszę się, że nie wynikły żadne konflikty i wszystko jest w porządku. Oczywiście życzę Wam wszystkiego co najlepsze w tym roku i mam nadzieję, że będzie on znacznie lepszy od poprzedniego. ;)
Bardzo ciekawe podsumowanie. Szkoda, że zawiodłaś się na Niezgodnej i Rebeliancie (tego drugiego chciałbym przeczytać i sam się przekonać). A skoro tak polecasz "Feed" to rozejrzę się może za nim ;p Też lubię k-popowe piosenki, BIGBANG jest spoko ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję statystyk i dobrych wyników. Życzę Ci, aby ten rok był jeszcze lepszy. :)
OdpowiedzUsuńgratuluję podsumowania :)
OdpowiedzUsuńświetne wyniki :)
życzę Ci, aby Nowy Rok był dla Ciebie jeszcze bardziej owocny
mnóstwa ciekawych lektur oraz wielu sukcesów :)
Świetne statystyki, gratuluję.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę rozejrzeć się za "Przeglądem Końca Świata", skoro na Tobie ta książka wywarła duże wrażenie to myślę, że i mi się spodoba :) Co do "Klątwy tygrysa" to całkowicie się zgadzam, powieść ta to jedno z moich największych rozczarowań minionego roku.
OdpowiedzUsuńOjojoj :d
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twojego bloga, faktycznie możesz zaliczyć rok do jak najbardziej udanych :3
A, książek przeczytałaś całkiem sporo :d
Gratuluję wyniku :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się za Rebeliantom, mam nadzieję że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńWidzę w tych najlepszych i najgorszych parę pozycji, za którymi się rozglądam i chcę przeczytać. Zobaczymy jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńImponująco! :) Wszystkiego co najlepsze na dalsze blogowanie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki. :) Gratuluję! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe są te książki, które Cię rozczarowały. ;)
Gratuluję wyników :) Zdam się na twoją intuicję, bo może faktycznie ten rok będzie udany :)
OdpowiedzUsuńStatystyki są wręcz rewelacyjne. Bardzo chciałabym osiągnąć podobny wynik. Życzę udanego i szczęśliwego nowego roku!
OdpowiedzUsuńZ Żelaznym Księciem się nie zgadzam ;) w porównaniu z wieloma wypromowanymi badziewiami, to tu przynajmniej mamy pełnokrwisty steampunk.
OdpowiedzUsuńZ najów zgadzam się z Nową Ziemią - niesamowita powieść ;)
2013 musi się mocno postarać, aby przebić 2012, którym jak dla mnie był bardzo udany :) Egmont wydaje genialne książki, tu się w pełni z Tobą zgadzam! A mnie się tam "Klątwa tygrysa" podobała :D
OdpowiedzUsuńPomyślnego 2013!
Mnie osobiście "Ukojenie" podobało się bardzo :) Myślę, że było to odpowiednie zwieńczenie całej trylogii :) "Klątwa tygrysa. Wyzwanie" jeszcze przede mną. Szczerze powiedziawszy, to pierwsza część nie była wcale taka rewelacyjna - w tym miejscu największe zamieszanie zrobiła reklama, dlatego ta książka zyskała tak ogromną popularność. Statystyki naprawdę świetnie! Liczę, że 2013 rok będzie udany! Życzę dużo czasu na blogowanie, czytanie i pisanie recenzji! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie :) Gratuluję wyników i życzę jeszcze lepszych w nowym roku!
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki i równie niesamowite podsumowanie :D Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki, jestem z Ciebie dumna i cieszę się, że tak świetnie Ci idzie! Oby tak dalej i oby 2013 rok był jeszcze lepszy :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńrozczarowanie... Niezgodna... ja to się Tb rozczarowałam ! I to nie tylko z tego powodu. Robisz mi tu podsumowanie roku i ani słowa o osobie, dzięki której go założyłaś ?! i która snuła z Tb niestworzone historie ? ! ;( Jak mogłaś, zrujnowałaś mi życie ! ! !
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to przypomniałaś mi , że muszę przeczytać Cienie na Księżycu *.* Ale to nic nie znaczy ! xd
Jest się czym chwalić ;D
OdpowiedzUsuń