Podsumowanie stycznia!

Kolejny miesiąc nowego roku, a mi zaczęły się tak długo wyczekiwane ferie. Naprawdę, chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie cieszyłam się z długiego wolnego. Szkoła mnie tak trochę psychicznie wykańcza, więc to miła odmiana chociaż przez dwa tygodnie nie martwić się o rosyjski, historię i fizykę. Bardzo przyjemnie. Chciałabym, żeby te dwa tygodnie trwały jak najdłużej, bo naprawdę brakowało mi takiego odetchnięcia od tej placówki. Mam nadzieję, że te ferie spędzę na: czytaniu. Oczywiście jak zwykle mam wiele planów, ale pewnie połowy z nich nie zrealizuję. Zawsze tak wychodzi. Niemniej jednak teraz wypadałoby mi podsumować miesiąc, który odszedł już w niepamięć. Czy był dobry? Sama nie wiem, dla mnie na pewno lepszy niż okropny grudzień.

  • liczba przeczytanych książek: 8
- "Rozgwiazda" Peter Watts
- "Rulebreakerka" Paula M. Burns
- "Ostatnia spowiedź" Nina Reichter (tylko 200 stron, bo książka była zbyt nudna, żebym mogła ją doczytać)
- "Nieskończoność" H.J. Rahlens
- "Gorączka 2" Dee Shulman
- "Freak City" Kathrin Schrocke

Styczeń nie wypada szczególnie świetnie, ale jestem z niego bardziej zadowolona niż z ubiegłego miesiąca. Mam nadzieję, że ten rok będzie naprawdę dobry, bo styczeń dał mi na to zalążek nadziei i liczę, że naprawdę wydarzy się w tym roku masa pozytywnych rzeczy. Ach, nie ma to jak być taką optymistką. Na ten miesiąc nie mam szczególnych planów, jednak wiem, że z pewnością muszę przeczytać dwie książki: Król Uciekinier i Patriota. To dwie premiery, których bardzo nie mogę się doczekać i wprost skaczę z radości na myśl o tym, że w tym miesiącu będę mogła je przeczytać. Ach, luty zapowiada się naprawdę dobrze, a dodatkowo pojawi się wiele ciekawych książek. Jak dobrze, że mam ferie i znajdę czas na ich czytanie. To wszystko ode mnie na dzisiaj. Idę dalej beztrosko leniuchować i czytać. Miłej soboty! ;*

PS: Dziś jest szatańskie 666 dni odkąd prowadzę bloga. ;)


19 komentarze:

  1. Tak, ja też już nie mogę się doczekać "Króla uciekiniera"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobre wyniki, nie marudź :D Jak ja bym chciała mieć już ferie, tak jak ty mam już dość, ale jeszcze trzeba przeżyć dwa tygodnie harówki. Również czekam na "Patriotę", ciekawe jak to wszystko się skończy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję 666 dni z blogiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyników oraz 666 dni z blogiem :)
    Bardzo ładne wyniki, można pozazdrościć.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. 666? To dopraw jakąs skormną czarną mszę ;) Żarcik xD Ja niestety miałam nardzo mało książek przeczytanych w tym miesiącu. Obym się w lutym poprawiła!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja taka głupiutka cieszę się z czterech przeczytanych chudzinek. Jestem zaskoczona tym, że "Ostatnia spowiedź" nie spodobała Ci się. Zwykle raczej spotykam się z wielkim uwielbieniem tej książki. Mi też rozpoczęły się ferie, tak więc życzę spełnienia wszystkich planów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na studiach będzie gorzej :P I tak dużo czytasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej!
    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award! Mam nadzieję, że odpowiesz na pytania :)
    Więcej informacji tutaj: http://boook-reviews.blogspot.com/2014/01/stosik-12014-liebster-award.html

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyników :) heh chciałabym dotrwać do tego 666 dnia, ale na razie jeszcze sporo mi brakuje xD

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Serdeczne gratuluje, świetne wyniki! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaskoczyłaś mnie Ostatnią spowiedzią, tyle osób chwali ta książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję, naprawdę świetne wyniki i statystki :)
    Pozdrawiam, Avenix!

    OdpowiedzUsuń
  13. życzę udanych kolejnych miesięcy i naprawdę świetnych ferii:) Zasługujesz;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę miłych i spokojnych ferii! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne wyniki ! :D
    Szatan :OO XD

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive