Tytuł: Moje wypieki i desery na każdą okazję
Autorka: Dorota Świątkowska
Ilość stron: 303
Wydawnictwo: Egmont
Kategoria: książka kucharska
Data wydania: 2014
Ocena: poza skalą
źródło |
Po zapoznaniu się z pierwszą książką kucharską pani Doroty Świątkowskiej, czyli Moje wypieki i desery, nie mogłam się doczekać tego aż pojawi się kolejna. Z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnej porcji przepisów i teraz, kiedy trzymam ją w rękach, nie mogę się nacieszyć. Wydaje mi się, że ta książka jest jeszcze lepsza niż poprzednia, gdyż zawiera w sobie więcej przepisów, których nie znajdziemy na blogu autorki i dodatkowo są one posegregowane na odpowiednie kategorie, przez co nie sposób się w tym zgubić.
Książka jest niesamowicie kolorowa i niemal pełna życia dzięki niesamowitym fotografiom wypieków autorki, więc nie da się jej czytać, jeśli jest się na diecie. Zresztą prawda jest taka, że przepisy pani Doroty Świątkowskiej przerwą każdą, nawet najbardziej przestrzeganą, dietę. Tym razem mamy wszystko dokładnie przemyślane i nasze przepisy są pogrupowane w kategorie. Autorka udowadnia nam, że każda okazja jest dobra do tego, żeby przygotować coś niesamowitego i smacznego. Nieważne czy jest to spotkanie z przyjaciółmi, czy Wigilia. Dlatego też możemy tutaj podziwiać przepisy na urodziny, piknik, drugie śniadanie, walentynki bądź po prostu do kawy. Przyznam szczerze, że jak do tej pory jest to moja ulubiona książka kucharska, z której czerpię niesamowicie dużo inspiracji. Gdy mam ochotę coś upiec, ale nie jestem pewna na co mam ochotę, to sięgam do tej pozycji lub poprzedniej książki tej autorki i zawsze znajdę coś dla siebie. Nie ma takiej możliwości, żeby na daną okazję pojawiły się inne przysmaki niż z Moich wypieków i deserów, a wręcz nie mogę doczekać się tego aż zacznę piec rzeczy wstawione do kategorii wigilijnych. Bardzo często korzystałam z przepisów pani Doroty i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, a co więcej: zawsze byłam niesamowicie zaskoczona i zadowolona.
źródło |
Najlepszy w tym wszystkim jest fakt, że nie jest to tylko powieść stricte dla osób, które uwielbiają piec i są w tym dobre. Z tą książką można zacząć swoją przygodę z pieczeniem i samemu zrobić tak piękne i smaczne rzeczy, jak te z Moich wypieków i deserów na każdą okazję. Znajdziemy tutaj przepisy dla nowicjuszy, które z pewnością ułatwią start z wypiekami, ale również pojawiają się tu przepisy dla osób, które mają wprawę w pieczeniu. Nie można się poddawać! Ja jestem przekonana, że jeśli chcecie zacząć piec to do tego nada się idealnie ta książka, która wprowadzi Was w tajniki przygotowywania przepysznych słodkości dla znajomych.
Dla mnie ta książka jest absolutnie poza skalą, gdyż jestem nią całkowicie zachwycona. Pod względem graficznym naprawdę zapiera dech w piersiach, już dawno nie widziałam tak ładnie zrobionej oprawy, ale to, co w niej najlepsze, czyli same przepisy są również genialne. Uwielbiam w tej pozycji to, że pokazuje, iż można zrobić pyszne rzeczy na dosłownie każdą okazję i nic nie powstrzymuje nas przed pieczeniem. Jestem oczarowana tą książką i serdecznie Wam ją polecam. Szczególnie jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z pieczeniem. Wtedy mam nadzieję, że zaopatrzycie się w przepiśnik, czyli Moje przepisy i pomysły, który pewnie dobrze będzie sprawował się jako miejsce, w którym będziecie mogli zapisywać własne przemyślenia i przepisy. Ja naprawdę gorąco polecam Moje wypieki i desery na każdą okazję!
Za możliwość przeczytania Moich wypieków i deserów na każdą okazję dziękuję wydawnictwu Egmont
Moje wypieki są wspaniałe :) Jak pragnę zrobić coś pysznego to zaglądam na bloga. Najważniejsze, że niektóre przepisy jakie prezentuje pani Dorota są dla osób które mają dwie lewe ręce w gotowaniu. Dodatkowo oprócz przepisów prezentowane są świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zbliżają się święta, czyli to jest idealny czas dla tej książki. Kto wie, może kupię jako prezent dla córki:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że po przeczytaniu recenzji udzielił mi się Twój zachwyt ;) Na samą myśl o tych pysznościach robi się błogo, nie tylko kupię powyższą pozycję, ale pewnie podzielę się nią z bliskimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Angelika
Moja siostra ma chrapkę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki autorce udało mi się w zeszłym roku na święta wyczarować niesamowite słodkie przepisy!
OdpowiedzUsuńAle bym piekła ^^
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Właśnie planuję kupić kuzynce tę książkę na Święta :)
OdpowiedzUsuńChyba sprawię mamie na święta! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym mieć tą książkę na półce, bo uwielbiam przepisy pani Doroty. Może Mikołaj sprezentuje mi ją pod choinkę ;) Ale na razie pozostanę przy przepisach ze strony pani Doroty.
OdpowiedzUsuńUwielbiam blog autorki... Miesiąc temu robiłam Halloween z wypiekami z jej strony (babeczki diabiełki, czy pocałunki wampira - pyszne!), a niedawno piekłam kostkę cappucino, która znikła zanim dobrze się schłodziła w lodówce :D Obydwie jej książki na pewno bym z chęcią przygarnęła :)
OdpowiedzUsuń