318. Ember In The Ashes. Imperium Ognia - Sabaa Tahir

Polski tytuł: Ember In The Ashes. Imperium Ognia
Oryginalny tytuł: Ember In The Ashes
Autorka: Sabaa Tahir
Ilość stron: 507
Wydawnictwo: Akurat
Kategoria: fantastyka
Wydanie polskie: 2015
Wydanie oryginalne:
Cena z okładki: 39,90 zł
Ocena: 7/10


Laia należy do Scholarów, czyli do kasty, która w Imperium jest zepchnięta na margines i praktycznie nikt się z nimi nie liczy. Żeby ocalić swojego brata, dziewczyna dołącza do buntowników i wyrusza na wręcz samobójczą misję szpiegowską. Zostaje wysłana do Akademii, która szkoli najbrutalniejszych i najwierniejszych żołnierzy Imperium. Jednym z nich jest Elias. Chociaż chłopak jest najlepszy ze wszystkich w swojej kategorii wiekowej to jednak ciągle zastanawia się nad swoją przyszłością. Co stanie się, gdy dwójka bohaterów przypadkowo się spotka?

O tej książce słyszałam niesamowicie dużo pozytywnych opinii. Większości osób się ona podobała i gorąco zachęcali do jej przeczytania, więc gdy tylko nadarzyła się taka okazja, postanowiłam po nią sięgnąć. Okazało się, że była to naprawdę świetna przygoda i potrafiłam niesamowicie zagłębić się do świata wykreowanego przez Sabę Tahir. Powieść czytało mi się naprawdę wspaniale i aż żałowałam, że musiałam ją skończyć. Teraz nie mogę się doczekać kolejnej części!

To jedna z tych książek, które na pewno na długo utkwią mi w pamięci. Często łapię się nad tym, że zastanawiam się nad jakimś wydarzeniem, które miało miejsce w tej powieści, chociaż losy głównych bohaterów na chwilę obecną powinny być dla mnie zakończone. Niestety nie potrafię powstrzymać się przed zastanawianiem się nad ich życiem i nad tym wszystkim, przez co musieli tutaj przejść. Świat, który wykreowała Sabaa Tahir naprawdę bardzo mnie urzekł. Niby faktycznie jest wiele książek, w których autorzy wymyślają własne światy, które tak naprawdę są powieleniem innych historii, jednak ten tutaj jest dla mnie wyjątkowy. Od samego początku bardzo wciągnęłam się w książkę i całkowicie zanurzyłam się w tym świecie. Tak samo szybko pokochałam głównych bohaterów - uwielbiam zarówno Laię, jak i Eliasa, ale również pobocznych bohaterów takich jak np. Helena czy Keenan. Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem tego, co stworzyła Sabaa Tahir.

Bardzo cieszę się, że powstaną kolejne części tej historii, dlatego że zdecydowanie jest zbyt dobra, by tak po prostu pozostawić ten świat i już nigdy więcej do niego nie wrócić. Główni bohaterzy kompletnie nie irytowali mnie swoimi zachowaniami, co rzadko się zdarza, bo bardzo często mam jakieś wątpliwości, co do motywacji niektórych postaci do podejmowanych przez nich działań. Tutaj jednak doskonale rozumiałam zarówno Laię, jak i Eliasa - bardzo wczułam się w ich historie i chciałam dla nich jak najlepiej. Oboje musieli przejść przez wiele strasznych wydarzeń, żeby móc stać się tym, kim są teraz. Najlepszym w tej powieści jest chyba to, jak zmienia się Laia. Na początku widzimy ją jako dziewczynę, która wszystkiego się boi i nie może podjąć się żadnego działania, a wraz z upływem stron głównej bohaterce otwierają się oczy i zaczyna walczyć o to, na czym jej najbardziej zależy. 

W niektórych momentach możemy zauważyć to, że powieść bywa schematyczna. W końcu teraz istnieje niesamowicie dużo książek, które traktują o podzieleniu świata na kasty i walce o wolność, jednak ja jestem w stanie to wybaczyć i dalej z wypiekami na twarzy czytać Imperium Ognia. Autorka sięga po kilka utartych tematów i wątków, jednak zdecydowanie dodaje coś od siebie i przez to nie możemy powiedzieć, że książka jest całkowicie banalna i identyczna jak wszystkie inne z tego gatunku. Przede wszystkim przy jej czytaniu po prostu nie da się nudzić - ja przynajmniej przez cały czas czułam się porwana przez to, co działo się z naszymi bohaterami i brałam udział we wszystkich wydarzeniach razem z nimi. Przeżywałam wszystkie ich wzloty i upadki, a moje serce zostało milion razy poturbowane przez słowa Saby Tahir, a szczególnie przez zakończenie. Przez to nie mogę się doczekać drugiego tomu, gdyż naprawdę brakuje mi już losów Lai i Eliasa.

Imperium Ognia było dla mnie naprawdę sporym zaskoczeniem i na pewno będzie książką, która pozostanie w mojej głowie na długo. Autorka w ciekawy sposób wykreowała cały świat i przedstawiła historie głównych bohaterów, więc po prostu nie mogłam się w tym nie zakochać. Jeśli chcecie zostać wciągnięci na kilka dni w dobrą historię to bardzo polecam Wam sięgnięcie po Imperium Ognia. Teraz tylko pozostaje z niecierpliwością wyczekiwać kolejnego tomu!


Za możliwość przeczytania Ember In The Ashes. Imperium Ognia dziękuję wydawnictwu Akurat.

15 komentarze:

  1. Ja również czekam na kolejny tom:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przyjemnością przeczytam tą książkę! ;)

    Pozdrawiam!
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobała ta książka i czekam na kolejny tom ;)
    http://roadoffantasy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka mi się podobała, była zaskoczenie, lecz jednocześnie lekkim zawodem. Spodziewałam się czegoś więcej, po tak wielu zachwytach za granicą, jednocześnie jednak w wielu aspektach, jak nieprzewidywalność akcji, ciekawy trójkąt miłosny mnie zaskoczyła :)
    http://zagoramiksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio chętnie sięgam po książki, które wcześniej omijałam. Chętnie przeczytam coś z fantasy właśnie. Muszę poszukać tej książki. :) Pozdrawiam!

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham ją nad życie! Największe zaskoczenie (dla mnie ;)) 2016! Buziaki, Idalia :*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie czytałam, ale sięgnę po nią, bo to zdecydowanie moje klimaty :)
    Czy tylko ja uważam, że amerykańska okładka tej książki jest tysiąc razy lepsza? :D
    Pozdrawiam ;)
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją już na swojej półce i nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z chęcią sięgnę po tę książkę. :D
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem świeżo po lekturze i muszę przyznać, że mi się podobała. Z chęcią sięgnę po drugi tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdy skończyłam czytać od razu zaczęłam drugi raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. może przeczytam ale nie wiem nie kręcą mnie takie książki ale zawsze można zacząć Zapraszam na bloga

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam tę książkę w Empiku, a wcześniej jeszcze w Biedronce.
    Kiedyś na pewno poznam jej treść! ^^
    Pozdrawiam,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie trafiłam na żadną negatywną recenzję tej książki i autorki, więc chyba coś w tym jest. Gdy uda mi się ją dorwać i wystarczy mi czasu w tym roku - przeczytam ją :)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive