244. Strażnicy Historii. Chiński ekspres - Damian Dibben

Polski tytuł: Strażnicy Historii. Chiński ekspres
Oryginalny tytuł: The History Keepers. Nightship to China
Autor: Damian Dibben
Ilość stron: 303
Wydawnictwo: Egmont
Kategoria: fantastyka
Wydanie polskie: 2014
Wydanie oryginalne: 2013
Cena z okładki: 34,90 zł
Ocena: 5/10


Po dwóch udanych misjach grupa Strażników Historii myśli, że już nic gorszego nie może ich spotkać. Jake Djones zdołał przywrócić ład historii, jednak teraz przed bohaterami staje kolejne niebezpieczeństwo. Tym razem będą musieli udać się w podróż do XVII-wiecznego Londynu i egzotycznego Kantonu, by zmierzyć się z wrogiem jakiego do tej pory nie znali. Poprzednie zadania są niczym przy potężnym i okrutnym Xi Xiangu. Czy Strażnikom uda się go pokonać? I jaką prawdę odkryje Jake o swoim bracie Filpie?

Strażnicy Historii to seria, która od pierwszego tomu mnie urzekła. Są czasami takie książki, które nie są nowatorskie czy niesamowite, jednak mimo wszystko znajdują sobie miejsce w naszym sercu. Właśnie tak się czuję względem Strażników Historii. Trzeba przyznać, że od wydania poprzedniego tomu upłynęło sporo czasu i mój gust literacki nieco się zmienił, jednak dalej muszę przyznać, że jest to miła książka na kilka dni.

To jedna z niewielu młodzieżowych serii, która zawiera w sobie tyle akcji. Od samego początku coś się dzieje i czytelnik zostaje porwany w wir wydarzeń. Nawet zanim nasi bohaterowie wyruszają na misję, dzieją się niepokojące rzeczy na Mont-Saint-Michel, które od razu przyciągają naszą uwagę i wprost nie da się nie zanurzyć w losach naszych głównych bohaterów. Przy tej książce nie da się nudzić. Raz zostaniemy w nią wciągnięci i już nie ma z niej żadnej drogi ucieczki, pozostaje nam jedynie cieszyć się tą niesamowitą przygodą razem z bohaterami. Raczej podchodzę do tej serii z przymrużeniem oka i nie traktuję jej zbyt poważnie ze względu na to, że jest ona przeznaczona dla młodszych czytelników. Z pewnością dorośli nie odnajdą w niej tych wartości i tych przygód, o których przeczytają młodsi.

Jeśli chodzi o bohaterów to są oni naprawdę bardzo zgrani. Widać, że dobrze się razem czują i potrafią się nawzajem bronić, jeśli nadejdzie taka potrzeba. Nie zdarzą się tutaj dwa takie same charaktery i każda postać jest inna. Niestety faktem jest również to, że są to bohaterowie, o których szybko zapominamy. Podczas czytania książki nie da się z nimi utożsamić czy mocno zżyć, gdyż nie są na tyle dobrze wykreowani. Natomiast na przestrzeni kolejnych części możemy obserwować zmiany, które zachodzą w naszych postaciach. Przestają być aż tak lekkomyślni i podejmują lepsze decyzje. Wiedzą, że są odpowiedzialni za siebie nawzajem i za losy historii. Szczególnie widać to u Jake'a, który mnie bardzo zaskoczył w tej części. Zawsze pakował się w tarapaty i potrafił narobić niezłych kłopotów, jednak w tej części nieco wydoroślał. Jeśli chodzi o całokształt to wypada on całkiem dobrze, jednak reszta bohaterów nie jest tak wyrazista. Czegoś im brakuje, by można było związać się z nimi emocjonalnie.

Bardzo lubię w tej serii to, iż autor potrafi dobrze oddawać realia czasów, o których pisze. Wie w jaki sposób mówiono, jak się ubierano i jak zachowywano w XVII-wiecznym Londynie i Kantonie. Za to należy mu się naprawdę wielki plus. Dodatkowo potrafi barwnie pisać i ma na tyle przyjemny w odbiorze styl pisania, że czytelnik od samego początku może zobrazować sobie wszystkie przedstawiane wydarzenia. Poza tym nie da się tej serii odmówić tempa akcji i faktu, iż niesamowicie wciąga. Od pierwszej strony do samego końca utrzymuje poziom. Mimo wszystko, czuję po niej niedosyt. Oczekiwałam czegoś więcej, szczególnie od tematu związanego z Chinami, jednak chyba wyrosłam nieco z tej serii.

Strażnicy Historii to dobra seria dla młodszych czytelników, którzy odkrywają uroki literatury. Z pewnością będą czytać o losach Jake'a i jego przyjaciół z zapartym tchem, a temat historii pobudzi ich wyobraźnię i sprawi, że lepiej będą przyswajać odległe wydarzenia. Jestem zadowolona z tej serii i cieszę się, że taka powstała. Naprawdę dobrze jest się zagłębić w losy głównych bohaterów i pozwiedzać razem z nimi odległe czasy. W niektórych momentach niestety książka bywa schematyczna, ale mimo wszystko ogólny odbiór powieści stworzonej przez Damiana Dibbena jest pozytywny. Polecam dla nastolatków, którzy chcą się wciągnąć w czytanie.


Nadciąga burza | Circus Maximus | Chiński ekspres


Za możliwość przeczytania Chińskiego ekspresu dziękuję wydawnictwu Egmont

1 komentarze:

  1. Miałam moment, że bardzo chciałam przeczytać tę serię. Jednak zanim zdążyłam ją kupić, ten okres zakończył się. Teraz jakoś w ogóle mnie nie fascynuje. Raczej nie przeczytam... No chyba, że będę miała okazję.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive