Oryginalny tytuł: The Selection Series: The Prince and The Guard
Autorka: Kiera Cass
Ilość stron: 224
Wydawnictwo: Jaguar
Kategoria: opowiadania ze świata Rywalek
Wydanie polskie: 2014
Wydanie oryginalne: 2014
Cena z okładki: 32,90 zł
Ocena: 5/10
Książę ukazuje losy jednego z głównych bohaterów, Maxona, przed Eliminacjami. Akcja toczy się przed pierwszym tomem serii Kiery Cass, Rywalki. Poznajemy osobę Maxona i proces Eliminacji od kulis, dzięki czemu możemy dowiedzieć się co sam książę myślał na temat przyjazdu 35 dziewczyn do pałacu. W nowelce Gwardzista dowiadujemy się o sytuacji, w której znalazł się Aspen w trakcie drugiego tomu serii, czyli Elicie. Opowiadania uzupełniają nasze spojrzenie na Eliminacje.
Mimo tego, iż seria Kiery Cass jest według mnie raczej przeciętna to z wielką chęcią sięgnęłam te dwie nowelki. To naprawdę ciekawe doznanie, przeczytać o losach bohaterów, które się już zna z punktu widzenia innej osoby. Naprawdę czekałam na wydanie tych opowiadań, gdyż bardzo ciekawiło mnie to, co myślał zarówno Maxon, jak i Aspen. Wydaje mi się, że dzięki tym opowiadaniom udało mi się spojrzeć na całe Eliminacje z nieco innej strony. Nowelki przedstawiają nam wydarzenia, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy i dzięki temu mamy lepszy obraz całego świata wykreowanego przez Kierę Cass.
Prawdą jest natomiast to, iż właściwie nie ma większego sensu czytać te opowiadania po skończeniu Jedynej. Oczywiście jeśli jest się fanem bądź po prostu chce się zobaczyć wydarzenia z książek z punktu widzenia innych postaci to z pewnością są one czymś wartościowym. Jednak po przeczytaniu Jedynej już wiemy jak potoczą się losy bohaterów, a nowelki nie wprowadzają niczego nowego, a jedynie wałkują te same tematy. Mnie jednak się one podobały i kompletnie nie nudziłam się przy ich czytaniu. Jeśli miałabym je oceniać osobno to powiedziałabym, że opowiadanie o Aspenie jest o wiele lepsze od tego o Maxonie. Dzięki nowelce Gwardzista polubiłam tego bohatera i dowiedziałam się, że wcale nie jest tak kiepsko wykreowany i nudny, jak mi się na początku wydawało. Okazało się, że Aspen ma w sobie wiele ukrytych cech, których nie odkryjemy bez przeczytania Gwardzisty.
Ciekawe było również to, iż mogłam spojrzeć na cały proces powstawania Eliminacji. Spotykamy się z Maxonem przed wyborem i przyjazdem 35 dziewczyn do pałacu, więc zdajemy sobie sprawę z tego, co działo się w życiu bohatera oraz widzimy sporo rzeczy, o których nie ma mowy w Rywalkach. Bardzo czekałam również na moment pierwszego spotkania Maxona z Americą i byłam ciekawa jak od samego początku ją postrzegał oraz każdą z dziewczyn. Mimo tego, że te nowelki raczej nie wprowadzają zbyt wielu rzeczy to bardzo przyjemnie jest spojrzeć na niektóre sprawy z innego punktu widzenia. Dzięki Gwardziście polubiłam Aspena, a dzięki Księciu poznałam lepiej proces Eliminacji. Czyta się je bardzo szybko i dobrze, więc są naprawdę fajnym "odmóżdżaczem" po męczącym dniu.
Książę i gwardzista to nowelki, które mi się bardzo spodobały. Dzięki nim możemy spojrzeć na świat Rywalek z innego punktu widzenia i poznajemy niektóre ukryte cechy dwóch głównych męskich bohaterów. Mimo tego, że seria jest przeciętna to i tak jestem bardzo pozytywnie nastawiona do następnych części i do kolejnych nowelek. Jeśli lubicie serię Kiery Cass to polecam Wam zapoznanie się z tymi opowiadaniami, gdyż na pewno dzięki nim uzupełnicie swoje wyobrażenie o Rywalkach.
Za możliwość przeczytania Księcia i gwardzisty dziękuję wydawnictwu Jaguar.
Nie planuję lektury "Rywalek" w najbliższym czasie. Dlatego też i tę nowelkę sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńDosyć ciekawy dodatek do serii. Ja czytam to w wersji e-book przetłumaczonej amatorsko z angielskiego :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takim rozwlekaniem serii na siłę, ale ta choć faktycznie przeciętna, jest tak niebywale urocza, że nie mogę się od niej oderwać ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przede mną jeszcze "Rywalki", ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nowelki nie podobały się. Po tym całym opisie spodziewałam się... czegoś niespodziewanego, a tu wszystko wiedziałam albo domyślałam się, więc nie było żadnego momentu zaskoczenia. Za to playlisty była naprawdę fajna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zapewne jakbym sięgnęła po tę serię wreszcie to i ta nowelka byłaby niezłym gratisem. Lecz nie czytałam ich jeszcze, więc nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńSama jestem po lekturze pierwszych dwóch tomów tej trylogii i na początku nie zamierzałam kontynuować tej historii. Niedawno jednak postanowiłam wrócić do przygód Ami i myślę, że niedługo sięgnę również i po "Jedyną".
OdpowiedzUsuńNowelizacja zbytnio mnie nie przekonują i nie sądzę, abym je przeczytała. Myślę jednak, że dla fanek tej trylogii, musi być to świetny dodatek (słyszałam o drzewach genealogicznych na samym końcu itp).
Pozdrawiam!
Ta seria nie jest jakaś wybitna, ale pewnie z ciekawości doczytam do końca ;) No i pewnie jak wpadnie ta nowelka to też..
OdpowiedzUsuń"Rywalki" cieszą się pozytywnymi opiniami, jak i także negatywnymi. Ja jednak ich nie czytałam, ale planuję sama spróbować tej serii! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Shelf of Books :)
Jeśli zdecyduję się na rozpoczęcie tejże serii, to po tę nowelkę sięgnę :)
OdpowiedzUsuń