.jpg) |
| źródło |
Niedawno zostałam zaproszona do tej blogowej zabawy przez cudowne Jane Rachel i FC Zuzię (o której niestety nie wspomniałam w filmiku, dlatego, że zostałam zaproszona już po nakręceniu go), za co serdecznie dziękuję. Już od jakiegoś czasu planowałam podobny post, więc stwierdziłam, że dlaczego nie wziąć udziału? Ale postanowiłam zrobić to w nieco innej formie i stworzyłam dla Was filmik, w którym opowiadam Wam nieco o swoich czytelniczych nawykach. Życzę Wam miłego oglądania i sama chętnie usłyszę jakimi czytelnikami Wy jesteście. Nie będę nikogo nominować - jeśli chcecie się w to zabawić to oczywiście czujcie się przeze mnie zaproszeni.
Wiesz dobrze, że mamy identyczne nawyki.;3
OdpowiedzUsuńCo do sytuacji ze mną - autentyk.
Pod wieloma nawykami podpisałabym się rękami i nogami <3
OdpowiedzUsuńjesteś absolutnie najsłodszą blogerką książkową na świecie <3
OdpowiedzUsuńi to jest takie cudowne jak mówisz o swoich nawykach, a ja ciągle potakuję głową, bo mam tak samo <3
#8dni!
Ja od pewnego czasu też wsadzam książki w siatki... Od pewnego czasu, znaczy odkąd książka ubrudziła mi się czekoladą, która leżała na dnie plecaka... -,-
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Wspaniały filmik :)
OdpowiedzUsuńGratuluję filmiku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje filmiki! :) Połowę nawyków masz identycznych jak ja:) Moje książki zawsze są opakowane w co najmniej 10 siatek kiedy je wkładam do plecaka (od czasu największej zbrodni wszech czasów - sok mi się wylał w plecaku i wiadomo jak było z książką.. NIGDY WIĘCEJ NAPOI W PLECAKU - taką też mam zasadę. Jest wodopój? Jest. No to z pragnienia nie umrę). Co do ostatniego zdania, też tak robię, chociaż staram się przestać (ale nie mogę) - wielokrotnie już popsułam sobie szokujące zakończenie... W przypadku GNW - jestem w połowie książki a i tak się zastanawiam, co oznacza to "Jestem" napisane przez Greena na końcu? Później wszystko się rozstrzygnęło... Widzę, że "Nasze szczęśliwe czasy" dotarły na najwyższą półkę dla książkowych arcydziełek:) Muszę przeczytać! Opisy książek niestety czytam, ale staram się tego pozbyć - funduję tym tylko sobie niepotrzebne spoilery, ot i cała prawda. Mam nadzieję, że będzie więcej takich filmików - są wspaniałe, ciekawe i zawsze poprawiasz mi humor:)
OdpowiedzUsuńHaha! Mam tak samo. Zwlaszcza jesli chodzi o to "jaką książkę czytasz" zaawsze pokazuję okładkę, dosłowbie zawsze.
OdpowiedzUsuńRany! W zyciu nie wstalabym wczesniej. Wolę zarwać noc niż wstawać rano :)
I tez man zeszyt z cytatami. A jak dostaję książkę na którą długo czekałam, zawsze piszczę z radości :D
Opisy książkowe czytam, żeby dowiedzieć się o czym będzie książka, ale faktycznie za dużo spoilerów.
A tak swoją drogą....obcięłaś włosy? Bo na filmiku urodzinowym wydawały mi się dłuższe, albo miałam jakąś schizę czy coś:)
Uwelbiam Cię słuchać. Poproszę o więcej filmików z Twoim udziałem :*
Tak, tak, obcięłam włoski. Już w video o kwietniowym stosiku miałam krótsze, ale lepiej mi z nimi niż z tymi dłuższymi. :D I dziękuję za takie miłe słowa. :*
UsuńMam wiele podobnych nawyków, ale nie wszystkie. Na przykład jakos nie mam w zwyczaju przerywania czytania tylko po skończonym rozdziale.
OdpowiedzUsuńOgolnie twoje filmiki miło się ogląda, nagrywaj jak najcześciej! ;) ^^
Po otrzymaniu książki raczej nie układam jej od razu na półkę by sprawdzić, jak będzie wyglądać, tylko kładę ją na stoliku niedaleko łóżka i czeka na swoją kolej. Nim zacznę ją czytać to też oglądam okładkę, sprawdzam elementy wypukłe (litery <3), ale raczej ich nie wącham. Też lubię czytać rano, ale przeważnie nie mam na to czasu, bo wstaję przed 5, aby się wyszykować i zdążyć na pociąg/autobus na uczelnię...
OdpowiedzUsuńWiększość nawyków mamy podobnych, chociaż ja uwielbiam jeszcze patrzeć co chwilkę ,ile mi jeszcze zostało. A czytać, to raczej wieczorem. Niby zawsze mam plan,żeby wstać wcześnie rano, ale nie mogę zwlec się z łóżka. A czytać to raczej u mnie na siedząco...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje filmiki, fajnie się przy okazji ogląda Twoją śliczną biblioteczkę ;)
Pozdrawiam
"Czekaj, czekaj, czekaj, muszę najpierw skończyć rozdział! Czekaj!" <--- poległam.
OdpowiedzUsuń