Stosik wrześniowy

Koniec września, a to tradycyjnie oznacza, że czas na to, co wszyscy kochają = stosik. Ostatnio, w sierpniu, przybyło mi naprawdę wiele książek do biblioteczki i tak się złożyło, że... Nie mam już gdzie ich układać, po prostu brakuje mi miejsca. Dlatego pewnie niedługo zacznę się ich pozbywać (z ciężkim sercem), gdyż chomikuję dużo książek, których pewnie nigdy nie przeczytam, a po co mam je przetrzymywać u siebie, jak ktoś może się ucieszyć z jej posiadania? ;) Ale na razie chciałam pokazać Wam to, co udało mi się zgromadzić w tym miesiącu. W porównaniu z sierpniem to jest to naprawdę bardzo mało, a ja jestem zadowolona, że pomału opanowuję mój książkoholizm, bo za chwilę będę spać na książkach... W sumie nie byłoby to takie złe. :D A więc zapraszam do oglądania moich wrześniowych zdobyczy:

Od góry:

• "Rozważna i romantyczna" Jane Austen - kupiona za 17 zł w Rossmanie
• "Biała jak mleko, czerwona jak krew" Alessandro D'Avenia - z wymiany z Maryszą
• "Feniks - Początek" Karolina Wojda - kupiona od autorki
• "Eon" Alison Goodman - kupiona na Targach w Katowicach za 14 zł
• "Miasto kości" Cassandra Clare - od MAGa
• "Przez bezmiar nocy" Veronica Rossi - od Moondrive'a
• "Czas Żniw" Samantha Shannon - od SQN
• "Alchemia miłości" Eve Edwards - od Egmontu
• "Ogień" Mats Strandberg, Sara B. Elfgren - od Czarnej Owcy

Jak widać książek nie jest dużo, ale jestem bardzo zadowolona z moich nabytków. Naprawdę bardzo się cieszę, że wszystkie z nich zawitały na moją biblioteczkę. Większość już przeczytałam i niektóre czekają na napisanie recenzji, ale to wszystko już w przyszłym miesiącu. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądać mój październikowy stosik... Pewnie będzie trochę książek z Targów w Krakowie, bo to już bardzo niedługo: Jeszcze niecały miesiąc! Już nie mogę się na to doczekać. Poprzednia edycja była genialna, więc wydaje mi się, że ta będzie lepsza. Bardzo cieszę się z tego, że będę mogła się z Wami spotkać. <3 Jeśli chodzi o książkowe premiery z października, to jak na razie nie widzę nic dla siebie, więc nie jestem pewna tego, jakie książki do mnie dotrą. Pewnie kilka ich będzie, jednak mam nadzieję, że nie zapełnię znowu półek po brzegi. Właśnie niedługo muszę zabrać się za sprzedawanie moich książek... Robię to z przykrością, jednak mogą się one przydać komuś innemu, a u mnie tylko się kurzą na półce. Więc wyczekujcie niedługo jakiś wieści. ;) To tyle na dzisiaj i życzę Wam miłej niedzieli! ;*