22. Trenuj swój umysl - Horne & Wootton

Polski tytuł: Trenuj swój umysł
Oryginalny tytuł: Train your brain
Autorzy: Terry Horne, Simon Wootton
Ilość stron: 340
Wydawnictwo: Samo Sedno
Kategoria: poradnik
Wydanie polskie: 2010
Rok wydania oryginału: 2007
Cena z okładki: 35,90 zł
Ocena: 9/10
Dostępna również: Księgarnia Gandalf

"Pamięć jest strażnikiem mózgu"

Terry Horne i Simon Wootton w pracy nad "Trenuj swój umysł" korzystali z najnowszych badań, wiodących eksperymentów z całego świata. Prezentują praktyczne porady i ćwiczenia pozwalające rozwinąć i wzmocnić zdolności mózgu oraz zmienić życie na lepsze.

Nasz mózg musi nieustannie przystosowywać się do nowych warunków życia. Im dłużej żyjemy, tym częstsze stają się choroby związane z zaawansowanym wiekiem. Postęp w świecie medycyny jest ogromny: poczynając od walki z rakiem, przez ortopedię, aż po transplantologię. Nic więc dziwnego, że ostatnim bastionem stał się właśnie mózg.

Im bardziej będziemy świadomi w jaki sposób stymulować mózg, by tworzyć i podtrzymywać jego połączenia, tym więcej będziemy czerpać z niego korzyści - podobnie jak dzięki ćwiczeniom fizycznym wzmacniamy siłę naszych mięśni. Mózg jest niczym innym jak właśnie jednym wielkim mięśniem, nad którym trzeba pracować, żeby zobaczyć pożądany efekt. Ta właśnie książka zawiera przegląd najnowszych odkryć i obserwacji mózgu.

"Stan naszego mózgu zależy w równym stopniu od stylu życia, co od genów."

Po książkę sięgnęłam z czystej, nieskrywanej ciekawości. Od bardzo dawna interesował mnie mózg i to w jaki sposób steruje całym ciałem, dostarcza bodźce z tak szybką prędkością. Muszę powiedzieć, że najnowsza książka panów Horne'a i Wootton'a w pełni zaciekawiła mój głód.

Autorzy książki na samym początku przedstawiają nam problematykę związaną z badaniami nad mózgiem. Wprowadzają nas w świat impulsów nerwowych, pracy synaps oraz budowy i możliwości naszego mózgu. W następnym rozdziale przykładają dużą wagę do naszej diety, która jest czymś na kształt ładowarki dla tego narządu. Mówią nam czego mamy unikać, co jeść, żeby poprawić sprawność i roztrząsają to, w jaki sposób czekolada wpływa na nasz umysł. Czy wiedzieliście o tym, że gorzka czekolada ma w sobie zawarty związek chemiczny, który jest podobny do THC zawartego w marihuanie i daje identyczny skutek - radość? Autorzy naprawdę przytaczają nam tutaj wiele ciekawych faktów. Kolejne kilka rozdziałów bazuje na rozwoju naszej inteligencji, kreatywności i pozwala nam zbadać swoje IQ. Podają nam tutaj naprawdę ogromną porcję ćwiczeń, którą ja przyjęłam z wypiekami na twarzy i od razu się do nich zabrałam. Jedne są trudniejsze, a drugie wydają się łatwiejsze.. Jednak odpowiedzi na wszystkie ćwiczenia znajdziemy na końcu książki. Przyznam, że niektóre rozwiązana nawet nie wpadłyby mi do głowy.

Według mnie najlepszym rozdziałem jest ten o kreatywności. Okazuje się, że nie trzeba się urodzić geniuszem ani zwariować, by myśleć kreatywnie. Prof. Martindale badał skany mózgów ludzi, którzy zajmowali się dziennikarstwem i twórczością literacką. W swoim magazynie ogłosił, iż najbardziej kreatywne osoby tworzyli ludzie, którzy potrafili świadomie przełączyć aktywność mózgową z tylnej części płatów ciemieniowych do przednich części płatów czołowych. Twierdzenie, że osoby kreatywne mają prawy mózg to mit, którego nie należy rozpowszechniać. Mimo, że dochodziło do dużego zaangażowania w wysiłek prawej części mózgu, aktywność wykazywała również lewa. Nie ma bowiem dowodów na to, że kreatywności nie można się nauczyć. Możemy rozwinąć kreatywne myślenie dzięki odpowiedniemu treningowi ukazanemu w książce. Autorzy pozwolą nam rozruszać trochę swój mózg poprzez liczne łamigłówki, zagadki i kreatywne ćwiczenia. Dowiemy się również jaką rolę spełnia prawa i lewa część mózgu.

Jestem pod wielkim wrażeniem umiejętności tych dwóch panów. Są oni naprawdę bardzo mądrzy i wiedzą wiele na temat pracy naszego mózgu, co przekłada się na te 340 stron. Na tych stronach zawarte jest tyle informacji, ile w innych kilkunastu książkach, jakie czytałam na ten temat. Na początku myślałam, że nie będę w stanie zrozumieć ich słów i toku myślenia, ale autorzy wypowiadają się w naprawdę bardzo przejrzysty i przystępny sposób, przez co książkę czyta się z wielką ciekawością. Dodatkowo liczne łamigłówki urozmaicają ten poradnik, a niektóre rozwiązania są naprawdę śmiesznie banalne.

W tej książce podobało mi się dosłownie wszystko i z pewnością będę do niej wracać wiele razy, gdyż naprawdę jest to kopalnia wiedzy na temat nas samych. Polecam ją wszystkim bez wyjątku, warto po nią sięgnąć chociażby z czystej ciekawości i chęci poznania naszego wnętrza, zrozumienia dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej. Jestem pewna, że poradnik spodoba się wszystkim, a także zdobędziemy dzięki niemu wiedzę, która przyda się nam do rozwijania naszego najważniejszego narządu.

"Mówienie i słuchanie pomaga ci rozwijać mózg. Jeżeli nie potrafisz dobrze mówić i słuchać, trudno ci będzie dobrze myśleć. Jeśli trudno ci dobrze myśleć, będzie ci trudno pisać. Mówienie i słuchanie pomaga ci myśleć i pisać."

Zdecydowałam jeszcze, że podzielę się z Wami kilkoma siłowniami umysłowymi, żebyście mogli troszeczkę potrenować nad własnym mózgiem (Odpowiedzi zamieszczę niżej):

1. W jakim miesiącu gotuje się przedsionek?

2. Niektóre miesiące mają po 30 i 31 dni, a ile miesięcy ma 28 dni?

3. Larry zawsze kłamie. Tommy zawsze mówi prawdę. Który z nich powiedział: "On mówi, że jest Larrym"?

4. Dziecko wróciło do domu ze szkoły. Na trawniku przed domem znalazło siedem kamyków, marchewkę i mokry szalik. Dlaczego dziecko płacze?

5. Przeprowadź proste dodawanie bez użycia kalkulatora: do liczby 1000 dodaj 40. Teraz dodaj znów 1000. Dodaj 30. Znowu dodaj 1000. Dodaj 20. Znowu dodaj 1000. Na koniec dodaj 10. Jaki otrzymałeś wynik?

Miłego myślenia! ;)

Za możliwość poznania możliwości mojego mózgu serdecznie dziękuję wydawnictwu Samo Sedno!

***

Na początek przedstawię Wam odpowiedzi do zamieszczonych powyżej pytań:

1. We wrześniu (wrze sień)

2. Wszystkie

3. Larry

4. Ponieważ bałwan się roztopił.

5. Większość osób otrzymuje liczbę 5000, a prawidłowym wynikiem jest 4100.

Mam nadzieję, że łamigłówki się Wam podobają. Zapewniam, że jest ich wiele, wiele więcej, ale to o tym musicie się przekonać na własnej skórze. ;3 Muszę jeszcze dodać, że dzisiaj przyszedł mi "Mechaniczny książę" od mojej kochanej mamusi, łiii! Już zabrałam się do czytania. :D