47. Cichy wielbiciel - Olga Rudnicka


Tytuł: Cichy wielbiciel
Autorka: Olga Rudnicka
Ilość stron: 439
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Kategoria: thriller/sensacja/kryminał
Data wydania: 2012
Ocena: 9/10
Cena z okładki: 33 zł
Dostępna również: Księgarnia Gandalf


"Nigdy Cię nie opuszczę"

Olga Rudnicka jest absolwentką Pedagogiki w Wyższej Szkole Komunikacji i Zarządzania w Poznaniu oraz autorką powieści kryminalnych: „Martwe Jezioro”„Czy ten rudy kot to pies?”„Zacisze 13” i „Zacisze 13 Powrót”. Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Śremie. Kocha jazdę konną i rytmy latynoamerykańskie, zwłaszcza salsę.  Namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla, Tess Gerritsen i Jeffery'ego Deavera. 

Julia Rogacka pracuje w salonie jednej z sieci komórkowych. Wiedzie spokojne życie. Skończyła studia i stara się jakoś poukładać sobie życie. Ma kochającą rodzinę, wiecznie zapracowanego narzeczonego, którzy rzadko bywa przy niej w Poznaniu, oraz kilku oddanych przyjaciół. Wynajmuje mieszkanie razem z dwoma przyjaciółkami, poznanymi na wykładach. Można powiedzieć, że wszystko dobrze się układa. Pewnego dnia do jej pracy przychodzi kurier, którzy wręcza jej bukiet kwiatów. Julia jest szczęśliwa, że narzeczony o niej pamięta, jednak, gdy dzwoni do niego i dziękuję za kwiaty mężczyzna jest zdziwiony... Okazuje się, że Julia dostała kwiaty oraz romantyczny liścik od tajemniczego wielbiciela. Obydwie, razem z koleżanką z pracy, są podekscytowane i zaintrygowane - starają się dociec kto może być słodkim wielbicielem Julii.

Jednak sprawa wymyka się spod kontroli, gdy do dziewczyny napływają coraz to nowe kwiaty, liściki, wiersze, wiadomości i prezenty, a w końcu - tajemniczy wielbiciel zaczyna wydzwaniać do niej dniami i nocami. Na początku prezenty ją interesują, a potem zaczynają niepokoić. Zanim się zorientuje będzie bała wychodzić się z domu i z podejrzeniem będzie śledzić klientów sklepu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nikt jej nie rozumie. Wszyscy uważają, że to słodkie i romantyczne mieć takiego cichego wielbiciela - Julia zostaje z tym całkiem sama. Co zrobić jeśli stalker wie o Tobie wszystko, a Ty o nim nic?

"Martwe morze stoi wokół nas i nadziei brak na wiatr..."

Już wiele razy słyszałam o tej książce, wiele osób mi ją polecało, więc pora, żebym ja też ją przeczytała. Nie wiem co mnie tak bardzo skusiło: tytuł, okładka czy może opis? W każdym razie był to strzał w dziesiątkę.

Pierwszy raz spotykam się z pojęciem stalkingu w książce i szczerze mówiąc jestem tym wstrząśnięta. Właściwie to każdy mijany przez nas człowiek może stać się Stalkerem; przez jedną nieprzemyślaną odpowiedź możemy sprawić, że ktoś zakocha się w nas bez opamiętania i będzie przekonany, że my czujemy to samo. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takiej osobie nie da się przemówić do rozsądku. Zaproponuje Ci kawę, a jeśli Ty odpowiesz "Może kiedy indziej", Stalker jest święcie przekonany, że to znaczy, iż przy następnej okazji dasz się zaprosić i że odwzajemniasz jego uczucia. Na początku subtelne prezenty są słodkie i naprawdę człowiek jest tym zafascynowany, ale jest cienka granica pomiędzy miłością a obłędem.

Najlepsza w książce jest możliwość wdarcia się do umysłu zarówno Stalkera, jak i jego ofiary. Mimo tego, że czytamy o tym, co Stalker planuje i znamy jego następne kroki to tak naprawdę nie wiemy o nim nic - tak samo jak Julia. Ta powieść zawdzięcza duży sukces faktowi, iż czytelnik może wczuć się w rolę głównej bohaterki, razem z nią poznaje następne kroki oprawcy i w tym samym czasie, co Julia dowiadujemy się kim jest tenże Stalker. Ja jestem zachwycona owym mężczyzną, który szaleńczo zakochał się w Julii - nie ze względu na jego wszystkie podchody, ale za to, że miał tak sprytny mózg. Tak dobrze się kamuflował i przykrywał innymi nazwiskami, że gdyby narzeczony Julii nie przedsięwziął pewnego celu to nigdy nie odkryliby kim on jest. Ze względu na taką, a nie inną fabułę główna bohaterka bardzo mi się spodobała. Czytamy o tym jak Julia stopniowo wpada w paranoję i depresję - uczestniczymy w jej życiu, jakbyśmy byli jej przyjaciółmi i chcemy jej pomóc, chociaż mamy związane ręce.

Przede wszystkim bardzo współczułam Julii i jednocześnie cieszyłam się, że ja nie zostałam ofiarą Stalkera. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przecież był to zwykły człowiek, lubiany i szanowany przez sąsiadów; przykładny obywatel miasta, którego nikt nie posądziłby o coś takiego. Ten fakt wprowadza mnie w konsternację: Co jeśli w moim otoczeniu znajduje się osoba, która ma takie zaburzenia psychiczne, a ja uważam ją za dobrego człowieka? Mniemam, że ta książka miała przerazić i naprawdę to zrobiła; wywarła na mnie wielkie wrażenie. Dodatkowo na jej korzyść przemawia fakt, że nie musiało być trupów i rozlewu krwi, żeby włosy stawały nam na głowie. O książkach, w których jest dużo przemocy fizycznej szybko zapominamy, ale thrillery psychologiczne zostają z nami na zawsze - czają się w naszej podświadomości i uczą nas.

Muszę przyznać, że na początku książka nie za bardzo mi się spodobała - to ze względu na fakt, iż akcja rozkręca się bardzo szybko. Autorka szybko przerywała dany wątek i już wskakiwała do następnego dnia, co trochę mnie wytrąciło z równowagi, ale gdy do akcji włączył się Stalker od razu pożałowałam swojego pierwszego odczucia. Książkę przeczytałam w zawrotnym tempie i prawie cały czas o niej myślałam - to chyba znaczy, iż jest to dobra literatura, prawda? Nawet po zakończeniu danego rozdziału (tutaj to był jeden miesiąc z życia Julii) historia pozostawała mi w głowie i często o niej myślałam.

Autorka odwaliła kawał dobrej roboty i naprawdę należą się jej wielkie brawa - przede wszystkim za to, że opisała tak straszną sprawę, jaką jest stalking oraz za to, że potrafiła zrobić z tego porywającą książkę. Zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych powieści i aż żałuję, że nie mam jej na swojej półce. 

W dobie Internetu ludzie zapominają o tym, że istnieją ludzie, którzy mogą wykorzystać informacje ukazane przez nas na portalach społecznościowych dla własnych celów. Powinniśmy z wielką ostrożnością stosować nowoczesną technologię i nie szastać adresami bądź numerami telefonu na prawo i na lewo, bo kiedyś może spotkać nas taka sytuacja jak Julię. Książka wiele mnie nauczyła i czuję, że dzięki niej jestem lepszym człowiekiem; że będę zachowywała się bezpieczniej i uważała z informacjami, które publikuję. Naprawdę książka jest godna polecenia! Zdecydowanie to lektura obowiązkowa dla wszystkich osób, gdyż niesie ze sobą wartości moralne i przestrogi, o których każdy człowiek powinien pamiętać. Przeczytajcie tylko jeśli się nie boicie...


"On wie, gdzie mieszkam i gdzie pracuję. Ma mój numer telefonu. Wie, co lubię, a czego nie. on wie wszystko. Wie, kiedy jestem zmęczona i chora, co mam na sobie, o której wracam do domu i którędy. Może być wszędzie i może być każdym, może stać tuż obok mnie w kolejce do kasy, w tramwaju, autobusie... I nie ma wypisane na twarzy "to ja cię obserwuję, to ja wiem o tobie wszystko, to ja jestem tym świrem, przez którego nie możesz spać, to ja mogę wszytko, a ty nic".


Książkę przeczytałam w ramach akcji "Włóczykijka"

14 komentarze:

  1. Również miałam tę książkę z Włóczykijki, zresztą jako pierwsza :) Jest jedną z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po tę powieść, ale naczytałam się już tyle dobrego, że muszę w końcu ją dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie czytałam żadnego polskiego kryminału, a fabuła tej książki wydaje się niezwykle ciekawa. Rozejrzę się za tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Również miałam okazję przeczytać tę książkę w akcji Włóczykijka i też bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również słyszałam o tej książce w samych superlatywach. Mam na nią ochotę już od dłuższego czasu, tylko nie było jeszcze okazji. Muszę się w końcu za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem wpisana na listę Włóczykijki w kolejkę, zatem przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam świetna, w 100% polecam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi bardzo ciekawie, więc chętnie przeczytam tę książkę, skoro jest taka dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto bliżej jej się przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  10. mam ją w planach, koniecznie muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam, bardzo dobra pozycja i zgadzam się z twoją opinią ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten tytuł przeczytam z pewnością. Tym bardziej, że mam go w swojej biblioteczce. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive