252. Sabriel - Garth Nix

Polski tytuł: Sabriel
Oryginalny tytuł: Sabriel
Autor: Garth Nix
Ilość stron: 357
Wydawnictwo: Literackie
Kategoria: fantasy
Wydanie polskie: 2014 (wznowienie)
Wydanie oryginalne: 1995
Cena z okładki: 34, 90 zł
Ocena: 8/10


Sabriel jest jedyną córką Abhorsena. Dorasta w Ancelstierre odgrodzona Murem od Starego Królestwa i wiedzie bezpieczne życie w Wywerley College. Jednak ojciec Sabriel nie pojawia się na umówionym spotkaniu i wszystko wskazuje na to, że zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Dziewczyna będzie musiała zrezygnować ze spokoju i udać się na spotkanie z własnym przeznaczeniem. Wkracza do Krainy Zmarłych, w której moce zła nigdy nie śpią, a Sabriel będzie musiała poradzić sobie sama z tym, co ją czeka. Czy uda jej się znaleźć ojca? Co sprawia, że Zmarłych pojawia się jeszcze więcej niż powinno?

Do Sabriel od samego początku mnie przyciągało. Wiedziałam, że w końcu przeczytam tę powieść i nie mogłam się doczekać tego, żeby się z nią zapoznać. Nie przeczytałam opisu i pozwoliłam się jej zaskoczyć. Okazało się to najlepszym możliwym wyborem, gdyż książka Gartha Nixa zauroczyła mnie i pochłonęła od pierwszych stron. Zazwyczaj nie sięgam po tego typu literaturę i nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że może mi się ona tak bardzo spodobać, a jednak jestem naprawdę zachwycona tym, co wykreował Garth Nix dla czytelnika.

Od samego początku czuć, że tę książkę napisał facet. Akcja jest konkretna i zwięzła, mamy wytyczony cel, do którego zmierzamy. Nie ma żadnych przesadzonych ubarwień, rozmyślania nad tym, jak piękny jest drugi bohater i może właśnie dlatego tak bardzo mi się to spodobało. Pisarki często popadają w skrajności i można nieźle się zdenerwować przy czytaniu przesłodzonych opisów na temat walorów zewnętrznych innej postaci, a u pisarzy wygląda to całkowicie inaczej. Akcja pędzi od pierwszych stron i nawet na chwilę się nie zatrzymuje, a autor przekazuje informacje, które są najbardziej potrzebne do zrozumienia całego świata. Jedną z głównych zalet Sabriel jest po prostu to, że została napisana przez mężczyznę. Kobieta pewnie zbyt ubarwiłaby tę powieść, natomiast Garth Nix stworzył z tej historii coś naprawdę niesamowitego.

Tytułowa bohaterka to naprawdę twarda sztuka. Mimo jej młodego wieku, potrafi myśleć rozsądnie i przemyśleć taktykę działania. Podobał mi się jej nieco analityczny umysł, dobra pamięć i przede wszystkim świetne umiejętności w posługiwaniu się znakami Kodeksu. To jedna z niewielu bohaterek książkowych, która naprawdę mi się spodobała. Nie jest wyidealizowana, nie daje się ogłupić emocjom i jest rozsądna, czego wielu żeńskim postaciom brakuje. Wie na czym stoi i do czego dąży. Nie pozwala na to, żeby coś pokrzyżowało jej plany i jest bardzo konsekwentna we wszystkim, co robi. To taka postać, z którą łatwo się utożsamić i równie łatwo jest ją polubić. Już od samego początku czytelnik może zapałać do niej sympatią. Oprócz tego, uwielbiam tę powieść za fakt, iż jednym z głównych bohaterów jest... kot. Mogget jest ważną postacią, a do tego jest gadającym zwierzakiem. Jak tu nie polubić tej historii?

Zakochałam się w świecie wykreowanym przez autora. Uwielbiam, gdy książka ma o wiele głębszą historię niż ta która jest w niej przedstawiona. Widzimy zaledwie kawałek świata, który narodził się w głowie Gartha Nixa, a jego korzenie sięgają o wiele głębiej. Jest przemyślany od początku do końca i przedstawiony w tak realny sposób, że po prostu nie da się nie wciągnąć w niego. Uwielbiam to, że główna bohaterka jest Abhorsenem i widzimy ją, gdy rozprawia się ze Zmarłymi, którzy powinni od dawna znajdować się za Ostatnią Bramą w Śmierci. Uwielbiam też fakt, że para się magią i potrafi dobrze wykorzystywać wszystkie swoje zdolności. Świat wykreowany przez autora jest zbyt głęboki i wielowymiarowy, żeby móc go w pełni opisać. Naprawdę ogromnie zazdroszczę mu wyobraźni. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać! 

Jedną z największych zalet jest to, iż nie można się tutaj nudzić. Na każdej stronie jesteśmy czymś zaskakiwani. Akcja cały czas pędzi. Mamy tutaj połączenie magii ze światem, który z łatwością mogłabym sobie wyobrazić jako rzeczywisty i nawet znajdziemy odrobinę wojskowości i taktyk wojennych. Ostatnie strony trzymają w napięciu, jednak cała książka nie pozwala na wypuszczenie jej z rąk. Można ją przeczytać na jednym wdechu i wciągnąć się od pierwszej strony. Do tego nie da się o niej szybko zapomnieć. 

Ta powieść pozostawia ślad na czytelniku. To taka historia, która przykleja się do pamięci na zawsze i nie sposób się od niej uwolnić. Jestem zauroczona tą książką i nie mogę się doczekać tego, żeby przeczytać kolejne części. Świat wykreowany przez Gartha Nixa jest jedyny w swoim rodzaju i po prostu trzeba go poznać. Jeśli szukacie dobrego fantasy, które wciągnie Was do swojego świata i nie wypuści przez wiele godzin, to trafiliście pod dobry adres. Sabriel dostarczy Wam niezapomnianych wrażeń!


Za możliwość przeczytania Sabriel dziękuję wydawnictwu Literackie.


12 komentarze:

  1. Uwielbiam te książkę! Jestem już po drugim tomie i jestem ciekawa, jak się zakończy "Abhorsen" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do ,,Sabriel" to mamy podobne odczucia. Teraz pracuję nad recenzją ,,Lirael" i doszłam do wniosku, że gdyby była to seria napisana na przestrzeni lat 2012 - 2014 przez kobietę, to centralnym punktem byłby trójkąt miłosny a głównym wątkiem rozterki bohaterki na temat pana X i pana Y... Całe szczęście, że seria Nixa ma prawie dwudziestkę na karku :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać tej książki i po Twojej recenzji widzę że mam czego żałować. Cieszę się że powieść Ci się podobała i życzę jak najwięcej takich ja ta.
    Ja tymczasem śpieszę do księgarni.. :)
    Pozdrawiam .!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą powieść na półce i niedługo się za nią zabieram :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie nie mogę doczekać się, aż po nią sięgnę! A dobrze się składa, bo mam ją na swojej półce!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chciałabym przeczytać tą książkę, nie mogę się doczekać zapoznania z nią.

    [wachajac-ksiazki.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  7. Lektura obowiązkowa! :) I Sabriel, i Lirael i Abhorsen, i wychodząca w tym roku Clariel to dla mnie must-ready. Mam nadzieję, że w końcu znajdę czas aby po nie siegnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, ach! Książka już do mnie leci, a nawet trzy części! Z każdą kolejną recenzją nakręcam się coraz bardziej i cieszę się niezmiernie, ze zdecydowałam się na zakup :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś umknęła mi ta książka. Niby kojarzę okładkę, ale samej książki w ogóle. Lecz nie mam wątpliwości, że to powieść dla mnie. Na pewno ją przeczytam.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tylko "Pana Poniedziałka" tego autora i wedlug mnie książka była mocno przeciętna. Na razie podziękuję innym jego książkom.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszyscy ją chwalą, a mnie jednak jakoś do niej nie ciągnie. ;)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive