Polski tytuł: Naucz się uczyć
Oryginalny tytuł: So lernt man lernen. Der Weg zum Erfolg.
Autor: Sebastian Leitner
Ilość stron: 303
Wydawnictwo: Cztery Głowy
Kategoria: poradnik
Polskie wydanie: 2014
Oryginalne wydanie: 2000
Cena z okładki: 34,99 zł
Ocena: 7/10
Uczymy się przez cały czas. Od podstawówki, przez gimnazjum, liceum i studia, a nawet po ich ukończeniu możemy poznać wiele wartościowych rzeczy. Od samych początków naszej nauki, już nawet w przedszkolu, uczyliśmy się podstawowych rzeczy, takich jak pisanie czy liczenie. Wraz z przechodzeniem do kolejnych klas poznawaliśmy coraz trudniejsze zagadnienia. Jedyną rzeczą, której nikt nam nigdy nie powiedział to jak się uczyć, żeby się nauczyć. Do głowy wciskano nam regułki czy wzory matematyczne, jednak radzić sobie z przyswajaniem tej wiedzy zawsze musieliśmy sami.
Od bardzo dawna zastanawiałam się nad tym, jak się skutecznie uczyć. W końcu technika jest bardzo ważna, gdyż często w prosty i przyjemny sposób możemy przyswoić sporo dat historycznych, pojęć czy wzorów. Ale w moje ręce wpadła publikacja Sebastiana Leitnera, która od samego początku przypadła mi do gustu. Już sam tytuł bardzo mi się spodobał, a to, co znalazłam w środku tylko potwierdziło moje pierwsze uczucie: że to jeden z najlepszych poradników!
Leitner bazuje na zasadzie kartoteki, czyli popularnych fiszek. Zdecydowanie jest to jeden z ciekawszych sposobów, dzięki którym można nauczyć się szybko zwrotów w innym języku bądź innych określonych materiałów do nauki. Wiadomo jednak, że nie da się umieścić na nich wszystkiego. Według mnie na dłuższą metę nie da się wykorzystać metody fiszek do jakichkolwiek zagadnień, gdyż nie da się skondensować całego złożonego materiału do kilku(dziesięciu) kartek. Jednak trzeba przyznać, że ta metoda jest naprawdę dobra do nauki słówek w danym języku bądź pamiętania dat (sprawdzony przeze mnie sposób). Oczywiście Leitner tłumaczy, że nauka nie przychodzi z niczego. Trzeba włożyć nieco pracy i serca, żeby zobaczyć rezultaty i rzeczywiście się nauczyć.
Jedną z zalet tego poradnika jest to, iż według mnie jest napisany przejrzyście. Co prawda, autor często używa dosyć naukowego języka, jednak nie przeszkadza to w czytaniu. Dowiadujemy się, jak powinniśmy selekcjonować materiał bądź jak znaleźć motywację do nauki (z którą niestety często jest problem). Mnie ta książka bardzo zainspirowała do tego, żeby się uczyć. Nie ma żadnego "jestem na to za stary" bądź "jestem za głupi". Metoda Leitnera pokazuje, że dzięki fiszkom można przyswoić naprawdę bardzo dużą wiedzę, co prawda nie nauczymy się absolutnie wszystkiego, jednak te fiszki to niesamowite ułatwienie w nauce. Leitner wskazuje, że uczenie się wcale nie musi być trudne, pracochłonne i nudne. Na podstawie suchych informacji nie da się zbyt wiele nauczyć, a nasz mózg potrzebuje czegoś innego, rozruszania. Dlatego właśnie fiszki są tak pomocne!
Nie ma złych uczniów, są tylko złe metody nauczania. Całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem, a książka Naucz się uczyć potwierdza, że faktycznie możemy w odpowiedni sposób przyswoić dużą ilość materiału. Ja jestem bardzo zadowolona z tego poradnika, jest to zdecydowanie jeden z lepszych, jakie można znaleźć na rynku wydawniczym. Jestem przekonana, że często będę do niego wracać i stosować się do słów autora. Zdecydowanie polecam. Przeczytajcie i nauczcie się jak szybko oraz skutecznie się uczyć!
Za możliwość przeczytania Naucz się uczyć dziękuję wydawnictwu Cztery Głowy.
Nauka to ogromna część życia każdego z nas, dlatego chętnie sprawię sobie tę lekturę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie poradniki, choć muszę przyznać, że aż tak bardzo dużo ich nie czytałam. Jednak ten mnie fascynuje i raczej postaram się go przeczytać. Jednak do fiszek nie moge się przekonać, bo w moim przypadku zbyt dużo czasu zajmowałaby mi napisanie ich, choć do słówek czasami się przydają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie jestem fanką poradników. A to chyba błąd, bo obserwuję ogromne, wciąż rosnące, zainteresowanie tego typu literaturą. No i same poradniki są coraz ciekawsze.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale fiszki przydają się tylko do ograniczonych tematów :( Próbowałam wykorzystać tę metodę w nauce do kolokwiów, ale nic tego - materiał jest zbyt obszerny, aby wcisnąć go pod określone hasła na fiszkach, a wypisywanie wszystkich definicji trwałoby w nieskończoność. Całe szczęście, że przy odrobinie chęci sprawdza się to przy językach obcych.
OdpowiedzUsuńPo poradnik nie sięgnę, głównie dlatego, że sama wolę znaleźć sposób, który pozwoli mi szybciej przyswajać wiedzę.
Nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda, gdyby było mnie stać to chętnie bym po tę pozycję sięgnęła... Może kiedyś nadarzy się okazja :D
OdpowiedzUsuń