116. Krąg - Mats Strandberg, Sara B. Elfgren

Polski tytuł: Krąg
Oryginalny tytuł: Cirklen
Autorzy: Mats Strandberg, Sara B. Elfgren
Ilość stron: 575
Wydawnictwo: Czarna Owca
Kategoria: thriller
Wydanie polskie: 2012
Wydanie oryginalne: 2011
Cena z okładki: 36,90 zł
Ocena: 9/10


„Krąg jest odpowiedzią. Krąg jest bronią”.

Engelfors to zwyczajne miasteczko, jakich miliony na tym świecie. Niczym się nie wyróżnia, tak samo jak ludzie, którzy tam mieszkają. Po prostu wiodą swoje zwykłe życie i starają się przeżyć kolejny dzień. Właśnie w tym mieście sześć dziewczyn rozpoczyna pierwszą klasę liceum – każda z nich ma do tego inne podejście, własne obawy i cele, które chce zrealizować w nowym roku szkolnym. Minoo zależy tylko na tym, żeby ciągle być prymuską i mieć najlepsze oceny. Anna-Karin ćwiczy się w tym, żeby stać się niewidzialną przed innymi i nie słyszeć ciągłych docinek na temat jej ciała. Rebecka chce dalej spędzać czas ze swoim ukochanym Gustafem. Vanessie zależy na tym, żeby się cały czas dobrze bawić i spędzać każdą wolną chwilę z Willem. Ida jak zwykle będzie najbardziej rozchwytywaną dziewczyną w całej szkole, która cały czas naśmiewa się z Anny-Karin. A Linnea chce tylko przeżyć kolejny dzień u boku swojego przyjaciela Eliasa i słuchać całymi dniami japońskiej muzyki. Z pozoru te osoby nic ze sobą nie łączy, każda z nich jest inna, jednak pewne wydarzenie zmieni je na zawsze.

Okazuje się, że na początku roku szkolnego popełnia samobójstwo jeden z uczniów szkoły. Podcina sobie żyły w łazience i nikt nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że to zrobił. Dopiero Minoo razem z Linneą znajdują ciało zmarłego i od tego momentu wszystko zaczyna się zmieniać. Wszystkie dziewczyny są ze sobą w pewien sposób powiązane, ale nie przepadają za sobą. Zmienia się to, gdy na niebie pojawia się krwisty księżyc i za pomocą nadprzyrodzonej siły cała szóstka zbiera się w opuszczonym parku. Nie wiedzą dlaczego się tam znalazły, ani jaka siła ich tam przyciągnęła. Okazuje się, że drzemią w nich uśpione moce, przy pomocy których dziewczyny będą musiały pokonać zło, które wkrótce daje o sobie znać. Nigdzie nie są bezpieczne, a największe niebezpieczeństwo mogą stanowić osoby z ich najbliższego otoczenia.

„Bo tak jest w tym cholernym mieście. Jesteś tylko tym, kim inni myślą, że jesteś”.

Od dawna przechodziłam w sklepach koło tej książki i czułam, że biła od niej jakaś intensywna moc, która kazała mi ją jak najszybciej przeczytać. Kilkakrotnie byłam bardzo bliska kupienia jej, ale w ostatnim momencie się rozmyślałam, bo nie wiedziałam czy mi się spodoba. Potem czytałam coraz więcej pozytywnych opinii o tej pozycji i żałowałam, że nie kupiłam jej, gdy miałam na to okazję. Teraz, po przeczytaniu tej książki, stwierdzam, że byłam głupia, iż nie sięgnęłam po nią wcześniej. To naprawdę był wielki błąd.

Już dawno nie spotkałam się z thrillerem, w którym przejawiałyby się jakiekolwiek elementy magiczne. Nie zawsze podoba mi się coś takiego w książkach, bo często przekracza granice między „możliwą do uwierzenia” a „kompletną bzdurą” i wychodzi z tego coś bardzo trudnego w odbiorze. Zawsze mam pewną niepewność przy książkach z tematyką magiczną, bo boję się, że pisarz wszystko przesadzi i wyjdzie coś naprawdę głupiego. Tutaj nie pojawiła się taka rzecz. Mimo tego, że główne bohaterki posługiwały się czarami to można było uwierzyć w ich umiejętności. Oczywiście w granicach rozsądku, ale autorzy tej książki nie przekroczyli tej linii, o której wspominałam. Z wielką przyjemnością przyznaję, że Krąg to jedna z niewielu książek o magii, która mi się spodobała.

Na początku czułam się lekko zagubiona w mnogości głównych bohaterów. Mamy tutaj do czynienia z sześcioma głównymi bohaterkami, a dodatkowo postaciami pobocznymi, które również odgrywają znaczące role w całokształcie książki. Bałam się, że nigdy nie połapię się w tym kto jest kim, jednak już po kilkunastu stronach rozumiałam różnice między danymi bohaterkami i historiami, które za sobą ciągną. Dopiero potem zrozumiałam, że nie mogłabym pomylić żadnej dziewczyny, bo nie ma dwóch takich samych (lub podobnych) postaci w tej książce. Wszystkie są inne i przez to, że jest ich tak dużo – każdy czytelnik znajdzie dla siebie idealną postać, z którą najbardziej się zżyje. Co prawda są takie osoby, których nie polubimy i chyba do końca serii będą nas denerwować, ale mimo tego czyta książkę czyta nam się bardzo przyjemnie. Minoo była postacią bardzo stanowczą i mądrą, jednak niekiedy denerwowała mnie swoją obsesją na punkcie bycia „numerem jeden”. Natomiast Idy wręcz nie znosiłam i nie mogłam wytrzymać z jej głupimi hasełkami i ciągłym dogryzaniem innym osobom. Vanessę mogłabym polubić, gdyby nie fakt, że cały czas imprezowała i niezbyt poważnie traktowała całą sprawę Kręgu. Annę-Karin lubiłam, jednak zdenerwowała mnie, gdy moc uderzyła jej do głowy. Najbardziej pokochałam Rebeckę i Linneę z większym naciskiem na tę drugą. Rebecka była rozsądna i trzeźwo podchodziła do wszystkich spraw związanych z Kręgiem, a Linnea przypominała mi trochę samą mnie, więc musiałam ją polubić. Może nie jestem aż taka wybuchowa jak ta postać, ale jednak przypomina mi mnie. Niestety nie mogę przeżyć tego, że autorzy postanowili zabić niektóre postacie, z którymi już strasznie się zżyłam. Wolałabym, żeby inne umarły, a tamte wróciły do życia, no ale cóż... Nie zmienię tego.

„W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy samotni”.

Oprócz wątku związanego z misją tej szóstki dziewczyn, książka porusza inne tematy, takie jak mobbing w szkole czy zaburzenia jedzenia. To są takie rzeczy, które zostały jakby wyjęte z codziennego życia nastolatków. Może to nie dotyka bezpośrednio nas, ale osoby z naszego otoczenia mogą mieć takie problemy i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. To samo tyczy się osób otyłych, które tylko i wyłącznie przez swój wygląd są nienawidzone i wyśmiewane. O tym również piszą autorzy i pokazują nam do czego może prowadzić takie znęcanie się nad młodymi ludźmi. Właśnie to jest cudowne w tej książce – opowiada o zwykłych rzeczach w niezwykły sposób. Nie jest to typowy thriller z elementem magicznym, ale książka opowiadająca o problemach ludzi i ich wkraczaniu w dorosłość. Nasze bohaterki muszą podejmować rozważne decyzje i mimo tego, że są bardzo młode – nie mogą liczyć na nikogo dorosłego, tylko mają radzić sobie same, nawet jeśli je to przerasta.

Akcja w tej książce pędzi nieustannie. Na początku może wydawać się, że już nic ciekawego nie będzie się dziać, ale nagle pojawiają się dziwne rzeczy i po prostu musimy czytać dalej i dalej, aż wreszcie docieramy do ostatniej strony. Książka może nie jest straszna, jednak nie polecam czytać jej w nocy po ciemku, bo niektóre momenty mogą mimo wszystko nas przestraszyć. Fabuła również jest naprawdę bardzo interesująca i mimo tego, że było kilka elementów, do których podchodziłam nieco sceptycznie to i tak ta historia bardzo mi się podobała. Klimatem przypominała mi nieco serię Pretty Little Liars, gdyż czytelnik żyje w nieświadomości i cały czas myśli nad tym kto znęca się nad dziewczynami i je obserwuje. Dodatkowo Minoo (podobnie jak Aria) ma romans ze swoim nauczycielem, co cały czas przypominało mi o tejże serii – której nie czytałam, ale oglądałam serial na podstawie książek.

Ta powieść podobała mi się tak bardzo, że aż musiałam dawkować jej czytanie, żeby nie przeczytać jej za szybko. Mogłabym pochłonąć te ponad 500 stron w kilka godzin, ale musiałam oprzytomnieć i zmusić się do tego, żeby czytać wolniej. I tak przeczytałam ją stanowczo za szybko, gdyż pod koniec już nie mogłam się doczekać, żeby poznać rozwiązanie. Już dawno żadna książka mnie aż tak nie zachwyciła, że z niecierpliwością czekam na kolejną część. Ja mogę już tylko z całego serca polecić tę pozycję i to nie tylko młodzieży, ale każdej grupie wiekowej. Jestem przekonana, że podbije serca wszystkich czytelników, którzy lubią znaleźć w książkach tajemnice i wątki magiczne. Przy tej pozycji nie da się nudzić i nie można jej nie pokochać. Musicie jak najszybciej sięgnąć po nią i przeżyć mnóstwo wspaniałych chwil!

„Straszne rzeczy tak naprawdę nie są takie jak w filmie. Nie są fascynujące. Tylko przerażające i brudne. Przede wszystkim nie można ich wyłączyć”.


Krąg | Ogień | Klucz


Za możliwość poznania tajemnicy Kręgu z całego serca dziękuję księgarni Dobre Książki!


11 komentarze:

  1. Byłam zachwycona tą książką. Naprawdę świetna :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest wspaniała *.* Już dawno ją w sumie czytałam, a dalej ją pamiętam - też tak będziesz miala, że nie będziesz się mogła od niej uwolnić ;o <3 Już się nie mogę doczekać kolejnego tomu *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka stoi u mnie na półce od kilku miesięcy i jakoś nie mogę się za nią zabrać;/
    Ale prawdopodobnie przesunie się w kolejce dzięki Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam od dawnaa ochotę, a chyba popełniam ten błąd co Ty - zawsze mam kupować i nigdy nie udaje mi się. eh, trzeba nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę ją koniecznie nabyć! Bardzo chciałabym ją przeczytać, tym bardziej, że czytałam na jej temat same pozytywy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z początku w ogóle nie interesowała mnie ta powieść. Sama nie wiem dlaczego, ale myślałam, że będzie to zupełnie inna historia, a co za tym idzie, w ogóle nie w moim stylu :D Teraz powoli zaczynam się do niej przekonywać, zwłaszcza iż zbiera sporo pozytywnych recenzji :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo bym chciała przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tą książkę :D Muszę kupić kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem w trakcie czytania :D I ja miałam wrażenie, że książka mnie przyciąga ilekroć ją widzę :D Ubolewam nad śmiercią jednej postaci, bardzo ją polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamówiłam wczoraj, tak w ciemno w sumie. Jedynie co pamiętałam o tej książce, to zeszłoroczny stosik, w którym zachwalałaś "Klucz" i ogólnie całą trylogię. ;)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive