43. Dotyk Gwen Frost - Jennifer Estep

Polski tytuł: Dotyk Gwen Frost
Oryginalny tytuł: Touch of Frost
Autorka: Jennifer Estep
Ilość stron: 311
Wydawnictwo: Dreams
Kategoria: fantastyka
Wydanie polskie: 20 września 2012
Wydanie oryginalne: 2011
Cena z okładki: 34,90 zł
Ocena: 7/10

"Nazywam się Gwen Frost i posiadam wyjątkowy dar..."

Potomkowie legendarnych wojowników takich jak Spartanie czy Amazonki posiadają magiczne moce. Nimi właśnie są uczniowie Akademii Mitu - mitologicznymi wojownikami. A przynajmniej ich praprawnukami. W Akademii Mitu uczą się panować nad swoją mocą i używać ich do odpowiednich celów. Dziewczyny z reguły są Amazonkami bądź Walkiriami, a chłopcy Rzymianami lub Wikingami, jednak zdarzali się też: Spartanie, Celtowie, Trojanie, samurajowie bądź ninja i co tylko nam się zamarzy, ze wszystkich znanych kultur, mitów, a nawet baśni. Każdy ma określone magiczne zdolności i oczywiście odpowiedni egoizm. Podsumowując, wszyscy są bogaci, niebezpieczni i piękni. Wszyscy oprócz niej.

Gwen Frost jest siedemnastoletnią dziewczyną, która zostaje wyrwana ze swojego normalnego świata po śmierci matki i zostaje przeniesiona do Akademii Mitu, gdzie ma nauczyć posługiwać się swoim talentem. Jest Cyganką, której dar polega na tym, że po dotknięciu jakiegokolwiek przedmiotu bądź jakiejkolwiek osoby może zobaczyć jego przeszłość, przeżyć emocje i dowiedzieć się o nim dosłownie wszystko. Czuje nie tylko pozytywne wibracje, ale także te złe, które wkrótce uwydatniają się w Akademii.

Podczas jednej ze zmian w bibliotece, Gwen znajduje ciało dziewczyny z poderżniętym gardłem. Okazuje się, że ofiarą jest najpopularniejsza dziewczyna jej rocznika. Gwen próbuje jej pomóc, lecz zostaje ogłuszona przez potencjalnego mordercę i dopiero, gdy odzyskuje przytomność dowiaduje się od profesor Metis, która zdążyła przybyć na miejsce zbrodni, że Czara Łez została skradziona. Czara to jeden z trzynastu Artefaktów, które pomogły bogini Nike pokonać Lokiego przed pogrążeniem świata w chaosie. Dziewczynie wydaje się, że na następny dzień w szkole wszyscy będą opłakiwać najpopularniejszą dziewczynę, a jednak nikt się tym nie przejmuje. To denerwuje Gwen, która podejrzewa, że poza zwykłym morderstwem czai się coś jeszcze.

"Na widok mojej broni skrzywiła się szyderczo.
- Ta wykałaczka cię nie obroni, Cyganko.
- Wykałaczka? - oburzył się miecz. - Czy ona nazwała mnie wykałaczką? Zabij ją! Zabij ją!"

Przyznaję się bez bicia, że nawet nie czytałam opisu książki, bo tak bardzo urzekła mnie okładka. Po tytule wiedziałam, że będzie to coś z pogranicza fantastyki, więc bez żadnego wahania zabrałam się do jej czytania. Okładka jest po prostu obłędna i fantastyczna! Świetnie pasuje do angielskiego tytuły, który można by było przetłumaczyć jako "Dotyk mrozu", gdyby nie fakt, że "Frost" jest napisane wielką literą, a więc chodzi o nazwisko głównej bohaterki. Na okładce można odczuć efekt tego mrozu - paznokcie i usta kobiety są oszronione. Przyznam, że wydawnictwo Dreams jest jednym z moich ulubionych pod względem doboru okładek.

Po przeczytaniu opisu książki można pomyśleć - znowu to samo. Znowu nastolatka, która trafia do szkoły, w której w ogóle nie potrafi się odnaleźć i dodatkowo niedługo zakochuje się w niej jeden z najbardziej rozchwytywanych chłopaków w szkole - standard. Gdyby nie fakt, że owa nastolatka chodzi do Akademii Mitu, w której wszyscy są jakimiś legendarnymi wojownikami to książka byłaby po prostu nudna. Już sam fakt, że w powieści są poruszane tematy mitologiczne jest strzałem w dziesiątkę. Osobiście mitologię kocham i mogę o tym czytać całymi dniami (i to samo zrobiłam z tą książką).

Przyznam, że pomysł na książkę jest dość interesujący - przez cały czas przewijał nam się w powieściach temat szkół, w której uczą się wampiry, a tu mitologia! Jednak nie jestem w pełni usatysfakcjonowana tą pozycją. Fabuła zaczyna się interesująco, bo umiera pewna uczennica i zaczyna się małe śledztwo, ale potem autorka strasznie rozwleka tę historię. Cały czas powtarza się z przemyśleniami Gwen, która myśli o tym, że nikt jej nie lubi, nie ma przyjaciół i że to przez nią jej matka zginęła. Przyznam, że gdy drugi raz to przeczytałam to jakoś to strawiłam, ale po trzecim, czwartym, piątym, szóstym... razie naprawdę miałam dość i omijałam fragmenty, w których Gwen przeżywała kolejną retrospekcję z poprzedniego życia. Naprawdę autorka lała tutaj wodę i to niesamowicie. Dodatkowo wszystko zaczyna się fajnie, a potem ten wątek jakoś ginie. Liczymy na to, że będzie coś niesamowitego, że będzie więcej ofiar, ukaże się jakiś podły charakter i będzie chciał wszystkich pozabijać, a w ostateczności wychodzi nam sfingowane zabójstwo. Dodatkowo ta mitologia była trochę przesadzona i przesłodzona. Rozumiem, że są Rzymianie, Spartanie, Celtowie etc., ale połączenie ich z magicznymi mocami jakoś mnie nie przekonało. Wydawało mi się to lekko naciągane.

Gwen kompletnie i totalnie nie polubiłam. Była zrobioną typową słodką idiotką, która ma zyskać serca czytelników swoją niewinnością i niewiedzą, jednak mnie tylko zdenerwowała. Różniła się od innych, to fakt, bo nie była tak rozpieszczona jak inne dzieciaki w tej szkole, ale ciągłe użalanie się nad sobą, bycie tak strasznie odważną i altruistyczną było przesadzone. Natomiast Logan bardzo mi się spodobał. Może to kwestia tego, że był Spartaninem, a w Sparcie jestem szaleńczo zakochana? Podobało mi się to, że był bad boy'em, co prawda miał chwile słabości przy Gwen, ale to można wybaczyć - i do końca nim został. Dodatkowo bardzo polubiłam Daphne i Carsona, którzy byli fantastyczną parą. 

Od dawien dawna szukałam w książki, w której miłość głównych bohaterów nie będzie przesadzona. I tu biję pokłony pani Jennifer Estep. Był jakiś wątek romantyczny, ale on nie zaważył tutaj na całej historii, natomiast wszystko pod koniec nabiera niespodziewanego obrotu. Najważniejsze jest to, że (jeśli nie zapoznałeś się z książką to nie czytaj dokończenia zdania, gdyż to popsuje Ci lekturę!) ani raz się nie pocałowali, a dodatkowo Logan pokazał swoją naturę! Ja jestem naprawdę pod wrażeniem i czuję tak wielki niedosyt, że muszę już teraz przeczytać następną część.

Mimo kilku minusów, które wymieniłam książkę czytało mi się bardzo szybko (przeczytałam w jeden dzień) i przyznam się, że siedziałam na lekcji i podczytywałam co nie co pod ławką. Historia bardzo wciąga, a krótkie rozdziały robią swoje - chce się czytać więcej i więcej. Ja naprawdę świetnie się bawiłam i jestem przekonana, że jeśli lubicie czytać fantastykę i kochacie się w tematach związanych z mitologią to jest to pozycja w sam raz dla Was! Z całego serca polecam i zachęcam do zapoznania się z najnowszym dziełem autorki "Ukąszenia pająka".

" - Aha - powiedziała, otwierając wodę Perriera - to tutaj jesz obiad. Całkiem z tyłu. Dlaczego? Jesteś wampirem i boisz się światła? [...]
- Tak, złapałaś mnie - odparłam ostrożnie. - To przez tę popularność, Przekleństwo superbohaterów. Siadam tutaj, żeby choć trochę odgrodzić się od paparazzich i fanów.
Daphne spojrzała na mnie i uśmiechnęła się.
- Masz dziwne poczucie humoru. Superbohaterowie są już niemodni.
- Ale aktorzy, którzy ich grają, są nadal tacy bogaci. Myślę, że jakoś przeboleją brak twojej akceptacji. [...] Czy faktycznie... masz zamiar ze mną zjeść obiad? - spytałam.
- Nie - odparła Daphne. - Jestem tworem twojej wyobraźni. Tylko sobie wyobrażasz, że siedzę i jem z tobą obiad. Jestem tak cholernie niesamowita, że ludzie marzą, by być widziani w moim towarzystwie."

Ocena: 7/10


Za możliwość udania się do Akademii Mitu z całego serca dziękuję wydawnictwu Dreams!


***
Ha! A jednak udało mi się przeczytać jeszcze jedną książkę w tym miesiącu, jestem z siebie dumna. :3 Chciałam się też pochwalić, gdyż udało mi się zająć jedno z czterech pierwszych miejsc w konkursie organizowanym na fejsbukowej stronie Harlequina i przyjedzie do mnie zestaw 100 iluzji optycznych i zestaw 6 książek fantastycznych! Jestem baardzo szczęśliwa! <3 Pewnie następną książką, której recenzję znajdziecie będzie "Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy" od kochanego wydawnictwa Zielona Sowa! Niedługo też pojawi się konkurs, więc bacznie wypatrujcie! ^^ Zapraszam również do zapoznania się z najnowszym wydaniem magazynu "Czas na studia".


28 komentarze:

  1. Myślę, że by mnie ta książka zainteresowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam mieszane uczucia co do tej lektury - wydaje mi się mało absorbująca. Ale może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, nie mogę się doczekać kiedy dostanę swój egzemplarz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka jakoś mnie nie intryguje, ale zazdroszczę wygranej na fb!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się bardzo ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresowałaś mnie tą książką, ale najlepsza okładka to ta trzecia, piękna czcionka napis i minimalizm, w polskiej przeszkadzają mi te paznokcie;P

    pozdrawiam serdecznie
    prywatna-poczytajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wygranej ;) A ksiazke moze przeczytam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Może być ciekawie, ale ja jakoś nie czuję potrzeby przeczytania tego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam, słyszałam, szkoda tylko że jeszcze nie przeczytałam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się ciekawa. Ale narazie sobie ją odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  11. A mnie właśnie krótkie rozdziały ogromnie denerwuję, bo przez nie wybijam się z rytmu.;p W sumie nie wiem czemu, ale jakoś nie mam ochoty na tą książkę. Może to przez okładkę, ja usunęłabym z niej to żółte coś i zmieniłabym kolorystykę, ale nie ja ją projektowałam także siedzę cicho.;p

    OdpowiedzUsuń
  12. książka mogłaby mi się spodobać :)
    gratuluję 4 miejsca w konkursie i ciekawych nagród :)
    czekam na kolejną recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fabuła wydaje się być interesująca, ale to o słodkiej idiotce i laniu wody mnie nie przekonuje. Muszę się jeszcze zastanowić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba nie dla mnie - nie gustuję w takiej literaturze :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa recenzja. :3 Mam nadzieję, że uda mi się przetrwać te nudne fragmenty, a że mitologię uwielbiam również, to chyba nie będzie tak źle. :3

    OdpowiedzUsuń
  16. W sumie czemu nie? Jak się trafi to przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka wydaje się być ciekawa, może jak znajdę trochę wolnego czasu to rozejrzę się za nią... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Okładka bardzo mi się podoba, a fabuła brzmi całkiem interesująco - chyba się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam na nią ogromną ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie przepadam za mitologią, ale ta pozycja wydaje mi się godna uwagi :) Rozejrzę się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ochotę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię powieści z wątkiem mitologicznym :) Mam co do niej dobre przeczucia i nadzieję, że uda mi się ją przeczytać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Książkę mam uwzględnioną w swoich planach. Zapowiada się naprawdę ciekawa lektura, na którą nie mogę się już doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dopiero dzięki Tb skapłam się, że jest to autorka "Ukąszenia pająka". i przez to mam na tę pozycję jeszcze większą chęć, będę musiała przeczytać ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  25. Strasznie interesuje mnie ta książka! Koniecznie muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive