1. Trylogia "Dary anioła" Cassandra Clare - od "Miasta kości" zaczęła się moja przygoda z czytaniem i to właśnie ta seria zostanie na zawsze w moim sercu. Aktualnie posiadam tylko pierwszą i czwartą część, ale jestem na etapie gromadzenia ich wszystkich, żeby móc napawać się ich widokiem na półce. *-* Żadna inna seria nie jest mi tak bliska i żadnej innej autorki nie kocham tak bardzo jak Cassandry Clare. <3 Zdecydowanie Jace to moja ulubiona postać, którą kocham całym sercem (tylko czemu w ekranizacji gra go Jamie Campbell?!).
2. Trylogia "Diabelskie maszyny" Cassandra Clare - po przeczytaniu "Darów anioła" musiałam sięgnąć po tę serię i się nie przejechałam. Zdecydowanie Pani Clare trzyma poziom w każdej wydanej przez siebie serii i już nie mogę się doczekać, gdy na polskim rynku pojawi się jej najnowsza seria pt. "The Dark Artifices". :3
3. Trylogia "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins - już od dawna żadna książka nie wpadła mi tak w serce jak właśnie ta. Od pierwszej strony pokochałam ją szaloną miłością. Przy żadnej książce nie wylałam aż tylu łez i jestem bardzo szczęśliwa, że Suzanne Collins chciała napisać taką historię. Mam nadzieję, że wyda jeszcze wiele takich książek. *-* Czymże byłby świat, gdybym nie poznała Peety? <3
4. "Dotyk Julii" Tahereh Mafi - jedna z najlepszych jakie do tej pory czytałam. Pochłonęłam ją w jeden dzień i nie żałuję żadnej chwili spędzonej przy tej książce. Chciałabym kiedyś móc przeczytać ją jeszcze raz - jednak nigdy nie zrobi to na mnie takiego wrażenia, jak za pierwszym razem. :3 Jeśli ktoś nie czytał to naprawdę powinien to naprawić i się za nią wziąć, bo jest genialna. <3
5. "Anioł" L.A. Weatherly - genialna! Świetne było tutaj ukazanie aniołów nie jako potulne istotki, które nad nami czuwają, ale jako potwory wysysające życie swoją pozorną niewinnością. Ja byłam po tej lekturze zachwycona i mimo tego, że była dość pokaźnych rozmiarów to i tak pochłonęłam ją w zawrotnym tempie. *-*
6. "Tożsamość anioła" L.H. Zelman - byłam w wielkim szoku, gdy dowiedziałam się, że to Polka napisała tę książkę. Tak bardzo mi się podobała, że od zeszłego Bożego Narodzenia (wtedy ją dostałam) szukam kolejnych dwóch części. Niestety bardzo nieudolnie, może ktoś się ze mną podzieli? :c Chyba za dużo czytam o aniołach... :D Idealna książka. <3
7. Seria "Błękitnokrwiści" Melissa De La Cruz - swojego czasu miałam obsesję na punkcie tej serii, teraz mój zapał trochę zmalał, ale i tak dalej ją bardzo lubię. Według mnie to chyba jedyna seria o wampirach, którą da się jakoś strawić i nie zakrztusić się przy tym. :D Czekam na siódmą, i ostatnią, część. Chcę się wreszcie dowiedzieć co się stanie z Schuyler i Jackiem! :3
8. "Enklawa" Ann Aquirre - jedna z najlepszych jakie czytałam. :3 Wiem, że wielu osobom się ona nie podoba, ale według mnie miała "to coś". Może to był klimat, bohaterowie albo fabuła? Może to ci dzicy? Wiem na pewno, że książka jest fantastyczna. Sama nie wiem co w niej polubiłam, jednak naprawdę bardzo, ale to bardzo, mi się spodobała i już sobie ostrzę pazurki na kolejną część. <3
9. "Trylogia Czasu" Kerstin Gier - kolejna seria, którą kocham ponad życie! *w* Z jednej strony żałuję, że przygody Gwendolyn i Gideona się tak szybko skończyły, ale z drugiej cieszę się, że autorka nie przeciągnęła tego na kilkanaście tomów (jak to zrobiła P.C. Cast z "Domem Nocy" -,-)... Jestem zagubiona. Chyba kupię sobie wszystkie trzy części i przeczytam je jeszcze raz. :D
10. "Córka kata" Oliver Pötzsch - dla mnie jedno z największych zaskoczeń. Nigdy nie myślałam, że ta książka aż tak bardzo mi się spodoba. O.o A jednak! Przesiedziałam z nią kilka pięknych dni i teraz dumnie siedzi sobie na mojej pierwszej półeczce. <3 Chyba będę ją każdemu wciskać do ręki, bo zdecydowanie jest to godny polecenia kryminał. ^^
Postanowiłam ograniczyć się tylko do 10 serii/trylogii/książek, ale mam ulubionych o wiele więcej. Chyba nie wystarczyłoby miejsca w tym poście. :D Jeszcze wiele książek przede mną (np. "Delirium", "W otchłani"), które wiem, że mi się spodobają, ale jednak nie mogę ich tutaj umieścić, gdyż jeszcze nie przekonałam się tutaj na własnej skórze. Gdybym miała jeszcze miejsce to dodałabym pewnie tutaj "Dotyk Gwen Frost", Trylogię o wilkach z Mercy Falls i "Żelaznego Księcia" oraz wiele, wiele innych. Za dużo jest książek na świecie, by wybierać które są naszymi ulubionymi. To tak jakby poprosić matkę o wybranie swojego ulubionego dziecka, prawda? :D Nadchodzi koniec miesiąca, a to się równa podsumowanie i kolejna porcja recenzji. W październiku czeka też na Was konkurs z okazji pół roku mojego bloga oraz relacja z Targów Książki w Krakowie. :3 Tutaj z góry dziękuję wydawnictwu Dreams za zaproszenie i bezpłatny wstęp. ;) Na dzisiaj to tyle: Życzę Wam miłego weekendu, a sama zmykam czytać "Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy". ^^
większość z wymienionych przez Ciebie serii znam, a resztę mam jeszcze przed sobą :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe książki wpisałaś:) Chociaż "Anioł" zupełnie mi się nie podobał. Nie przemówiła do mnie ta książka...
OdpowiedzUsuńWiększość czytałam i sama uwielbiam. "Anioła" mam w planach, muszę tylko wybrać się do biblioteki, za to "Trylogia Czasu" czeka na wolne miejsce w koszyku :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoimi wyborami w stu procentach!
OdpowiedzUsuńZgadzam się głównie z 1 i 3, też lubię :) Za to "Enklawę" uważam za jedną z najgorszych książek jakie czytałam, ale jak widać są różne gusta :D
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tobą z trylogią Dary Anioła oraz Igrzysk śmierci. Cudowne serie! Ja dodałabym tu jeszcze Millenium, Harrego Pottera i Cukiernie pod Amorem <3
OdpowiedzUsuńżadnej z powyższych nie czytałam, choć na niektóre mam ochotę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńi osobiście też mam problem przy tworzeniu tego typu zestawienia, bo lubię o wiele więcej książek niż te dziesięć
Chyba żadna z tych książek nie znalazłaby się na mojej liście, ale to tylko świadczy o tym, że ile ludzi tylko opinii. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy czytałam jedynie kilka części Błękitnokrwistych i pierwszą część Trylogii czasu, jednak pozostałe pozycje są na mojej liście;)
OdpowiedzUsuń"Igrzyska smierci" to pozycja obowiazkowa :) Wciaz intryguje mnie Trylogia czasu, a ilosc osob, ktora o niej pisze jeszcze bardziej sklania mnie po siegniecie i przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Muszę przeczytać wszystkie części "Darów Anioła". :D Skoro trafiły na półkę ulubieńców. :D Swoją drogą też taką posiadam. :3
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne typy :) Dużo z nich również lubię, ale to IŚ zajmuje specjalne miejsce w moim małym papierowym sercu :)
OdpowiedzUsuńDA wręcz kocham do 3 części, później już mniej :D Niektóre fragmenty mogę czytać milion razy a i tak mi się nie znudzą :) Diabelskie Maszyny mogą być też. IŚ i Trylogia czasu - tak, tak, tak! :D I OMG! - Błękitnokrwiści. Baardzo je lubię ale nie pamiętam za bardzo gdzie skończyłam i od nowa muszę zacząć. Ale świetne jest :]
OdpowiedzUsuńDotyk Julii niedługo chyba przeczytam. Mam zamiar także na Trylogię czasu.
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać trylogię "Igrzyska śmierci" oraz "Córkę kata". :)
OdpowiedzUsuń"Igrzyska śmierci", "Dotyk Julii" i "Trylogia czasu" dopiero przede mną, "Anioła" czytałam i też uwielbiam, co do reszty książek to może też po nie sięgnę, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńKOCHAM Igrzyska śmierci i w 100% zgadzam się z tym wyborem :D
OdpowiedzUsuń1, 4 i 9 mam w planach, a co do Igrzysk Śmierci jak najbardziej się zgadzam. To moja ulubiona seria! <3 Pozostałych książek nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy trylogie na mojej liście równiez by się pojawiły, uwielbiam je! :)
OdpowiedzUsuńZ większością wymienionych przez Ciebie książek się zgadzam, niektóre mam jeszcze w planach. :)
OdpowiedzUsuńTrylogia Czasu jak najbardziej! <3
OdpowiedzUsuń