99. Planeta dobrych myśli - Beata Pawlikowska


Tytuł: Planeta dobrych myśli
Autorka: Beata Pawlikowska
Ilość stron: 226
Wydawnictwo: G+J
Kategoria: poradnik
Wydanie: 23 stycznia 2013
Cena z okładki: 39,90 zł
Dostępna również: Księgarnia Gandalf
Ocena: 9/10


"Jeśli zadajesz sobie pytania i szukasz odpowiedzi, rozglądaj się, bo świat daje ci znaki. W słowach piosenki, która ciągle chodzi ci po głowie, w szyldzie na budynku, w tytule filmu, który przyciągnął twój wzrok, nawet w książce, którą otworzysz na przypadkowej stronie".

Zdjęcie pochodzi ze strony autorki
Beata Pawlikowska to podróżniczka, pisarka, dziennikarka, tłumaczka i fotograf, ale również autorka wielu książek oraz audycji "Świat według blondynki" w Radiu ZET. Samotnie podróżuje i odkrywa świat, a także organizuje egzotyczne wyprawy dla innych. 

Każdy z nas ma czasami gorszy dzień, w którym wszystko jest dla nas beznadziejne i wydaje nam się, że świat sprzeciwił się przeciwko nam; wstaliśmy z łóżka lewą nogą, wszystko nas denerwuje, na dworze jest ciemno i deszczowo, potrafimy nawet przypalić sobie włosy na prostownicy bądź spalić dobry obiad. W takich dniach aż nie chce się żyć i najchętniej mielibyśmy ochotę zaszyć się w pokoju pod kołdrą, mając nadzieję, że wszyscy nas zostawią w świętym spokoju i będziemy mogli otulić się całym naszym przygnębiającym humorem. Właśnie takiemu nastrojowi Beata Pawlikowska mówi stop!

Co powinniśmy zrobić, żeby odpędzić zły humor? Oczywiście potrzebujemy dobrych myśli i nadziei, że jeśli teraz dzieje się coś złego to znaczy, że tak właśnie musiało być i niedługo spotka nas coś naprawdę fantastycznego. Tylko jak wykrzesać z siebie chociaż cząstkę dobrego humoru, gdy wszystko wokół aż krzyczy i uderza w nas złą energią? Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć autorka Planety dobrych myśli. Jesteście ciekawi? Najwyższy czas pozbyć się złego humoru!

"Rozglądaj się. Jeśli życie ciągle cię cofa i nie pozwala ci ruszyć naprzód, to znaczy, że być może nie zauważyłeś czegoś bardzo ważnego w miejscu, w którym jesteś teraz".

Chyba nie było takiego dnia, w którym przegapiłabym audycję radiową autorki tej książki. Od niepamiętnych czasów zawsze siedzę przy radiu i słucham tego, co ma mi do przekazania za pomocą "Świata według blondynki". Dlatego, gdy dowiedziałam się, że powstanie książka pod zgrabnym tytułem Planeta dobrych myśli, nie myślałam zbyt wiele, tylko od razu po nią sięgnęłam. I nie zawiodłam się!

Zdjęcie pochodzi ze strony autorki
Kiedy dostałam książkę w swoje ręce i zaglądnęłam do środka pomyślałam, że to typowa bajeczka dla dzieci; również po zobaczeniu okładki miałam takie przeczucie. Na początku myślałam, że książka będzie się przedstawiała w bardziej poważnej formie, ale gdy tylko zobaczyłam na pierwszą lepszą kartkę na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Samą szatą graficzną książka zbudziła we mnie pozytywne emocje! Co dopiero będzie po przeczytaniu jej? Kartki wyglądają jakby zostały wyrwane prosto z pamiętnika autorki i zdradzały nam jej najskrytsze myśli. Wszystkie rysunki sprawiają, że już po zobaczeniu danej kartki mamy ochotę się śmiać, a treść jest jeszcze lepsza.

Co jest najlepszego w tej książce? To, że tak jak sam tytuł wskazuje przekazuje nam ona całą masę pozytywnych myśli na każdy dzień i na każdą sytuację. Kiedy tylko mamy zły humor wystarczy sięgnąć po tę książkę i przeczytać kilka stron, a nasz humor od razu się poprawi i zyskamy motywację do działania; zrobimy te wszystkie rzeczy, które od dawna chcieliśmy zrealizować, ale nie mieliśmy na nie czasu. Krótko mówiąc: Dzięki książce Beaty Pawlikowskiej żyje nam się lepiej i z uśmiechem na twarzy pokonujemy każde przeciwności losu. Już nic nie jest dla nas straszne - jesteśmy panam naszego życia i możemy robić wszystko to, co chcemy.

Ja jestem po prostu zachwycona tą książką, która już teraz trafia na moją prywatną listę bestsellerów. Z pewnością jest to pozycja, do której będę często wracać i którą będę trzymać na specjalnym miejscu w swojej biblioteczce. Naprawdę warto mieć ją u siebie, bo wprowadzi ona nieco więcej kolorów do naszego życia, a nasz punkt widzenia trochę się zmieni i staniemy się szczęśliwszymi ludźmi. Z ręką na sercu mogę ją polecić wszystkim, bo chyba każdemu z nas czasami przydałaby się fala dobrych myśli. A z pewnością otrzymacie je w książce Planeta dobrych myśli. Więc na co czekacie? Musicie ją mieć! Ja sama z niecierpliwością czekam na kolejną porcję pozytywnej energii i już wiem, że będę musiała mieć kolejną część.

"Jeśli zrobię coś dobrze, nie znaczy, że jestem mistrzem. A jeśli zrobię coś źle, nie znaczy, że jestem głupcem. Mam prawo fruwać i pływać, mieć genialne pomysły i mylić się czasami. A jedyne co się nie zmienia to to, że jestem sobą".


Za możliwość zbudowania własnej planety dobrych myśli serdecznie dziękuję wydawnictwu G+J!

12 komentarze:

  1. Książeczka sama w sobie fajna, warto by było ją mieć cały czas przy sobie. Tylko ta cena.. Trochę przesadzili..

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie to wszystko wygląda. Sama czaję się na tę książkę od dłuższego czasu, przyda mi się coś takiego pozytywnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo i to jest książka dla mnie. Póki ten śnieg za oknem to ja bym się chętnie nakręciła pozytywnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki Pawlikowskiej. Tą bym z chęcią kupiła, ale cena jest zbyt duża jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie by było przeczytać coś pozytywnego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam jej książki, więc koniecznie muszę się z tą zapoznać. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Pawlikowską i ostrzę sobie ząbki na tę książkę- może w piatek w empiku?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem fanka pani Pawlikowskiej, ale na te książeczkę chyba by,się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi bardzo fajnie. Pawlikowską kojarzę z książek o nauki języków i programu "Zagadkowa Blondynka", myślę, że jeśli się nawinie to chętnie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna recenzja. Tak cudownie opisałaś tę książkę, że mam ochotę od razu ją kupić. Przyda mi się taki zastrzyk optymistycznych myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, tak - ja też jestem zachęcona i bardzo mi się podoba recenzja. Śledziłam te "dobre myśli" autorki na jej fanpejdżu na FB, zatem wiem mniej więcej, czego się spodziewać. Wiele można Pawlikowskiej zarzucić, ale na pewno nie braku optymizmu :) I mimo wszystko lubię ją - na razie tylko słuchać, bo jeszcze nie miałam okazji przeczytać żadnej jej książki. Niemniej to bardzo pozytywna postać, ubarwiająca troszkę ten szary świat :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy można tą książkę znaleźć online do przeczytania czy nie ? Bo przeczytałabym :)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive