288. Lirael - Garth Nix

Polski tytuł: Lirael
Oryginalny tytuł: Lirael
Autor: Garth Nix
Ilość stron: 487
Wydawnictwo: Literackie
Kategoria: fantastyka
Wydanie polskie: 2014 (wznowienie)
Wydanie oryginalne: 2001
Cena z okładki: 34,90 zł
Ocena: 5/10


Lirael nie czuje się prawdziwą córką Clayrów. Została opuszczona przez matkę i jako jedyna dziewczyna w swoim wieku nie posiada jeszcze daru Widzenia, którym powinna zostać obdarzona każda Clayra. Przez to właśnie czuje się, jakby nie przynależała do swoich sióstr, jednak nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że to w jej rękach leży los Starego Królestwa. Wraz ze swoim wiernym towarzyszem, Podłym Psiskiem, będzie musiała udać się w trudną podróż, by odkryć prawdę o tym, kim jest i pokonać nowe zło.

Sabriel była naprawdę ciekawą książką, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i jeszcze długo po jej przeczytaniu zastanawiałam się nad wszystkim, co wydarzyło się w losach głównych bohaterów. Byłam bardzo podekscytowana możliwością sięgnięcia po kolejną książkę, której akcja dzieje się w tym świecie, jednak niestety trochę się rozczarowałam. Nie chodzi o to, że Garth Nix nagle napisał niesamowicie złą książkę, po prostu oczekiwałam czegoś innego, a niestety nie otrzymaliśmy tego samego, co w Sabriel.

Nie przepadam za książkami, w których akcja toczy się jedynie wokół podróży. Praktycznie wszystko w Lirael ma do czynienia z podróżą głównych bohaterów, czy to normalną, czy wewnętrzną. Przez pierwsze sto pięćdziesiąt stron całkowicie nie mogłam się w nią wciągnąć. Czytałam na siłę każdy rozdział i nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie się skończy. Początek niestety według mnie jest naprawdę bardzo kiepski, bo nie da się wbić w rytm tej powieści i uświadomić sobie, że akcja dzieje się czternaście (a później osiemnaście) lat po wydarzeniach z Sabriel. Jednak koło dwusetnej strony zaczęła mnie coraz bardziej wciągać i skończyłam ją bardzo szybko, gdyż nagle akcja się bardzo zaostrzyła i nasi bohaterowie zostali wystawieni na wiele przeszkód. Gdyby tak była prowadzona cała książka to byłoby z niej naprawdę coś bardzo dobrego.

Lirael jest typową przejściówką między Sabriel a Abhorsenem. Ta część miała na celu jedynie zasygnalizowanie tego, co będzie się działo w następnej książce. Tutaj wszystko zaczyna się tworzyć i rozwijać, a właściwy finał zmagań z pojawieniem się nowego zła zobaczymy dopiero w Abhorsenie. Cały czas zastanawiałam się jak autor to zrobi, żeby cała akcja się tutaj mniej więcej zamknęła, jednak okazuje się, że dopiero właśnie w ostatniej części dowiemy się wszystkiego. Przyznam szczerze, że nieco mnie to rozczarowało. Tak samo miała się sprawa z Lirael i Samethem. Nie poczułam żadnej więzi z tymi bohaterami i naprawdę bardzo często mnie irytowały ich zachowania, szczególnie Sametha, który zachowywał się czasami egoistycznie. Ci bohaterowie naprawdę nie są moimi ulubionymi, jednak zaufam Garthowi Nixowi i przeczytam kolejną część.

Samo zakończenie książki natomiast zasługuje na dużą uwagę. Nagle autor zrzuca na nas całkowicie niespodziewaną informację na temat naszych bohaterów i pozostawia czytelnika niedowierzającego i czekającego na kolejny tom. Szkoda, że cała książka nie była w ten sposób poprowadzona, jednak muszę przyznać, że druga część tej powieści jest zdecydowanie lepsza od początkowych partii tekstu. To, co wydarzyło się na końcu tak mnie zaciekawiło, że muszę przeczytać Abhorsena.

Lirael jest o wiele słabsza od pierwszej części. Ja niestety oczekiwałam czegoś o wiele lepszego od Gartha Nixa, jednak na tyle zaciekawił mnie losami bohaterów przez ostatnie dwieście stron, że sięgnę po ostatnią część, gdyż zastanawiam się w jaki sposób zostanie to wszystko zakończone. Świat, który stworzył jest naprawdę niesamowicie rozbudowany i można byłoby stworzyć w nim wiele książek i to jest zdecydowany plus tej pozycji. Warto zacząć swoją przygodę z książkami Gartha Nixa chociażby ze względu na tak rozbudowany i interesujący świat. Mimo tego, że druga część nie jest najlepsza to i tak polecam Wam tę trylogię.


Za możliwość przeczytania Lirael dziękuję wydawnictwu Literackie.

13 komentarze:

  1. Nie miałam do czynienia z tą serią jednak chyba to jednak nie moja bajka :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar wkrótce sięgnąć po tę serię :)
    dobraksiazka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. To niestety nie dla mnie ;(
    Jednak może moja opinia jeszcze kiedyś się zmieni ;)

    Pozdrawiam :)
    http://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie moja bajka, więc sobie daruję - tym bardziej, że ocena nie za wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam pierwszej części i szczerze mówiąc nie ciągnie mnie do niej, także nie wydaje mi się, bym miała styczność z tym przeciętniaczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od wieków chcę zacząć tę serię, lecz najwyraźniej wieki to wciąż za mało i będę musiała jeszcze poczekać aż po nią sięgnę. Dodatkowo zachęcił mnie ten rozbudowany świat, o którym wspomniałaś.

    http://ksiazkowydrogowskaz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Może kiedyś w wolnej chwili sięgnę po tę serię. Na razie nie jestem do niej przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale na razie chyba nie jestem zainteresowana tą serią. Może kiedyś ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedawno zakupiłam pierwszą część,bo była na przecenie,ale nie wiem kiedy się za nią zabiorę,bo mam tyle do czytania... :) Pewnie też to znasz :)

    http://ksiazki-moim-oddechem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam trylogię i również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałabym ale może jeszcze nie teraz ;P
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Też uważam, że Lirael jest najsłabszym tomem serii. Ale reszta historii wynagradza męczarnię przy tych 100-200 stronach drugiego tomu. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałem ochotę na tę książkę, ale Twoja ocena troszkę ostudziła mój zapał;)

    OdpowiedzUsuń

 

Blog Archive